Dotąd w miejscach obsługi podróżnych (MOP) powstało 13 ramp do odśnieżania i odladzania ciężarówek. Ministerstwo zapowiedziało powstanie jeszcze 50 takich instalacji przy autostradach, przede wszystkim w południowej i wschodniej części kraju.
O absurdzie legislacyjnym informowaliśmy w 2021 r. Przepisy nakazują kierowcom ciężarówek odśnieżać pojazdy, ale w Polsce brakuje ramp, które pozwoliłyby przygotować zimą naczepy do jazdy. To ma się zmienić – zapowiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak na spotkaniu dla prasy z Inspekcją Transportu Drogowego. Doszło do niego przy rampie na MOP Widoma w Małopolsce.
– Usuwanie śniegu z naczep jest zadaniem niełatwym, zwłaszcza dla starszych kierowców i może skończyć się urazem. Dlatego wychodzimy z inicjatywą budowy specjalnych ramp ułatwiających odśnieżanie naczep. Rampy są budowane w miejscach obsługi podróżnych (MOP) na sieci dróg szybkiego ruchu. Na dziś mamy 13 takich ramp, z których 8 powstało w ciągu ostatnich 10 miesięcy. Planujemy budowę kolejnych 50, przede wszystkim w południowej i wschodniej części kraju — poinformował minister Klimczak.
Kwestia budowy ramp na nowo powstających MOP-ach jest już uregulowana systemowo. Od 2021 roku w każdym postępowaniu przetargowym na dzierżawę MOP-u o funkcji komercyjnej były zapisy o możliwym stworzeniu infrastruktury do odśnieżania pojazdów ciężarowych. Od 2024 roku jest to już wymóg dla każdego nowego dzierżawcy MOP-u.
Rampy to urządzenia do ręcznego, samodzielnego odśnieżania. Rampy automatyczne to np. dmuchawy (takie urządzenie znajduje się tylko na MOP Woźniki Zachód na A1) oraz szczotki mechaniczne. GDDKiA preferuje stosowanie jednak ramp ręcznych z uwagi na ich mniejszą awaryjność.
Polskie MOP-y, które już uważane są za najlepiej wyposażone w całej Europie, będą więc miały dodatkowe udogodnienie. Polska będzie jednym z nielicznych krajów w Europie, gdzie dostępne będzie kilkadziesiąt ramp. W Europie występują one m.in. w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Estonii i Słowenii.
Koszt jednej rampy z infrastrukturą towarzyszącą to ok. 350 tys. zł, a na budowę 17 następnych w najbliższych miesiącach GDDKiA przeznaczyła ok. 5,6 mln zł. Stosowne programy inwestycji zostały podpisane w ostatnich dniach. W dalszej kolejności planowana jest budowa kolejnych 20 ramp, dla których przygotowywane są plany inwestycyjne.
W sumie do 2026 r. na polskiej sieci dróg szybkiego ruchu ma funkcjonować ponad 70 urządzeń ułatwiających usuwanie śniegu i lodu z pojazdów ciężarowych.
GDDKiA utrzymuje blisko 18 300 km dróg krajowych, a z uwzględnieniem jezdni dodatkowych, np. dróg serwisowych, to już ponad 21 000 km. Wszystkie te drogi trzeba utrzymać zimą w możliwie najwyższym standardzie.