GLS nawiązał współpracę z Kolporterem

Kolporter

Paczki dostarczane przez GLS można odebrać w jednym z 600 saloników Kolportera w ciągu tygodnia od ich dostarczenia. Firma kurierska zapowiada dalszy rozwój sieci punktów odbioru.

Kolporter dysponuje siecią saloników prasowych zlokalizowanych w dogodnych lokalizacjach, zwykle w centrach miast oraz w galeriach handlowych. Punkty mają długie godziny otwarcia, dostępne są często również w weekendy. Cechy te wpłynęły na decyzję GLS o rozpoczęcie współpracy ze spółką. – Niebagatelne znaczenie ma też fakt, że Kolporter to rozpoznawalna marka – mówi Szymon Lauer, dyrektor rozwoju operacji GLS Poland.

W ramach współpracy obu firm w salonikach można odebrać przesyłkę lub dokonać zwrotu zakupów internetowych, korzystając z wygenerowanej etykiety. Rozwój e-commerce sprawia, że coraz więcej paczek trafia do odbiorców indywidualnych, a wielu z nich korzysta z możliwości odbioru w punkcie, w wybranym przez siebie czasie.

– Odbiory przesyłek w punktach stacjonarnych z roku na rok zyskują coraz większą popularność. Dlatego w salonikach Kolportera również staramy się konsekwentnie rozwijać tę usługę. Nawiązanie współpracy z GLS, jedną z największych firm kurierskich, jest z pewnością ważnym etapem w tym procesie. Jesteśmy przekonani, że dzięki temu jeszcze większa grupa naszych klientów będzie korzystała z opcji odbioru przesyłki w wybranym saloniku – podkreśla Robert Szczepaniak, dyrektor marketingu Kolportera.

W punktach Kolportera paczka może czekać na odbiorcę nawet przez tydzień, co dla wielu osób ma znaczenie. Przy odbiorze wystarczy podać kod PIN, otrzymywany przez odbiorcę SMS-em. Nie są do tego potrzebne żadne dodatkowe informacje ani dokumenty.

Integrację technologiczną GLS i Kolporter zapewniła firma Smart Points.

GLS systematycznie poszerza sieć punktów Szybka Paczka/ParcelShop. Obecnie, łącznie z salonikami Kolportera, w całej Polsce działa już 4000 takich punktów (w całej Europie ponad 25 tys., w ramach międzynarodowej sieci operatora).

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane