Port w Hamburgu: Chińczycy nas nie przejmą

bernswaelz, Pixabay

Według doniesień medialnych członkowie niemieckiego rządu są podzieleni w sprawie inwestycji chińskiego koncernu COSCO w porcie morskim w Hamburgu. Przedstawiciele spółki zarządzającej obiektem podkreślają, że Chińczycy nie będą przejmować portu, ale nabędą 35-proc. udziałów w Terminalu Kontenerowym Tollerort.

Kilka dni temu “Financial Times” poinformował o rozłamie w niemieckim rządzie koalicyjnym. Zieloni i FDP mają naciskać na kanclerza Olafa Sholza, aby nie popełniał błędów z przeszłości i nie zgodził się na odsprzedaży udziałów w terminalu kontenerowym w Hamburgu chińskiemu koncernowi COSCO Shipping Ports Limited (CSPL). Przypominamy, że umowa między zarządcą niemieckiego portu – Hamburger Hafen und Logistik (HHLA) i CSPL została zawarta już rok temu. Zakłada ona przejęcie przez chińskiego potentata 35 proc. udziałów w terminalu Tollerort. Wartość transakcji to 65 mln euro. Porozumienie miało być zatwierdzone przez niemieckie urzędy antymonopolowe.

Tymczasem okazuje się, że jest przeciw w rządzie w sprawie tej inwestycji. Popiera ją kanclerz Sholz, ale sprzeciw złogsiła kilka resortów, które obawiają się przekazania strategicznej infrastruktury w ręce chińskiego, państwowego przedsiębiorstwa. Wśród nich są m.in.: ministerstwo gospodarki i resort obrony. – „Nie powinniśmy być naiwni w stosunku do władzy w Chinach. Interesy, którymi kierują się Chiby, nie są w naszym interesie” – napisał na Twitterze Bijan Djir-Sarai, sekretarz generalny FDP. Z kolei zwolennicy chińskiej inwestycji obawiają się, że zerwanie porozumienia z CSPL zniechęci COSCO do przysyłania jego statków do Hamburga. Skorzystać na tym mogą inne porty w Europie, m.in. Rotterdam.

W związku z pojawiającymi się informacjami w mediach, rzecznik HHLA zamieścił na stronie portu oświadczenie pod tytułem: „Chiny nie kupią Portu Hamburg”. W oświadczeniu rzecznik zapewnienia, że największy niemiecki portu pozostanie niezależny, a inwestycja chińskiego przedsiębiorstwa dotyczy tylko 35 proc. udziałów w jednym z terminali. W opinii HHLA nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa Niemiec, szczególnie, że COSCO nie będzie miało dostępu do danych dotyczących całego portu.

– Współpraca obu partnerów wzmacnia także pozycję Wolnego i Hanzeatyckiego Miasta Hamburga jako węzła logistycznego w regionie Morza Północnego i Bałtyckiego oraz Republiki Federalnej Niemiec jako kraju eksportowego – czytamy w komunikacie HHLA.

 

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane