Analitycy prognozują spowolnienie gospodarki europejskiej. Dodatkową bolączką dla branży TSL będzie wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Firmy będą też musiały nadal mierzyć się z brakiem wykwalifikowanych kadr. Według Marka Skowrońskiego z DB Schenker, jednym ze sposobów uporania się z wyzwaniami są inwestycje rozwojowe.

W związku z widmem recesji w najbliższych kwartałach może pojawić się problem z utrzymaniem dodatniego wzrostu gospodarczego.

– Dużym wyzwaniem ostatnich miesięcy jest zauważalne zmniejszenie się masy towarowej na rynku, co może być sygnałem nadchodzącego wyhamowania gospodarczego w na świecie. Dodatkowo cały czas branża TSL w Polsce mierzy się z niedoborem pracowników i odczuwa dużą presję kosztową, a na horyzoncie wciąż jest Brexit – ocenia Marek Skowroński, wiceprezes Land Transport Cluster North East Europe w DB Schenker.

– Opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię może skutkować utrudnieniami w przepływie towarów, a co za tym idzie w działaniu operatorów logistycznych – dodaje.

Zdaniem Skowrońskiego, koniecznością dla operatorów logistycznych, którzy chcą sprostać obecnym wymaganiom są inwestycje w innowacje. – Warto inwestować w rozwijające się technologie takie jak: autonomiczne pojazdy wspierające pracę kierowcy, platformy do komunikacji pomiędzy kierowcą, spedytorem i klientem czy automatyzację terminali przeładunkowych – mówi przedstawiciel DB Schenker.

W 2019 roku najważniejszym projektem biznesu lądowego DB Schenker była wymiana tradycyjnie stosowanych naczep na nadwozia wymienne (zwane też swap body lub BDF) do obsługi krajowych połączeń międzyterminalowych. Swap body umożliwiają efektywniejsze wykorzystanie taboru, co zmniejsza liczbę pojazdów na drogach i obniża emisję spalin, a dla klientów oznacza to wyższą jakość usług i mniejszy ślad węglowy.

– Niedawno wdrożyliśmy także nową, cyfrową platformę o nazwie Connect4Land, by klienci w Polsce mogli łatwiej i szybciej zlecić online usługi transportu lądowego. Narzędzie umożliwia prosty i natychmiastowy booking przewozów, również w sposób mobilny, a także wygodne śledzenie statusu – tłumaczy Marek Skowroński.

Nowe narzędzie dla przesyłek lądowych działa już w Polsce, Niemczech i Hiszpanii.