Ogłoszona przez linie żeglugowe Maersk i Hapag-Lloyd współpraca operacyjna pod nazwą „Gemini Cooperative”, budzi kontrowersje. Tym bardziej, że obie firmy zaplanowały wyjście z dotychczasowych sojuszy z innymi liniami oceanicznymi. W toczącej się debacie na ten temat Hapag-Lloyd przypomniał, że jego kontenerowce będą świadczyły przewozy w THE Alliance do końca stycznia 2025 r.

Duński Maersk i niemiecki Hapag-Lloyd podpisały umowę o długoterminowej współpracy operacyjnej pod nazwą „Gemini Cooperative”, która rozpocznie się w lutym 2025 r. Celem armatorów jest zaoferowanie elastycznej i zintegrowanej sieci połączeń oceanicznych. W zasadzie jest to nowy na rynku sojusz, chociaż sami armatorzy tak tej kooperacji nie nazywają. Obie firmy ogłosiły jednocześnie, że opuszczą swoje dotychczasowe sojusze żeglugowe, co oznacza przetasowania na rynku oceanicznych przewozów ładunków.

Jednym z największych sojuszy jest THE Alliance. Oprócz Hapag-Lloyd znajdują się w nim: południowokoreański HMM, tajwański Yang Ming Marine Transport Corporation oraz japoński Ocean Network Express (ONE). W odpowiedzi na obawy kontrahentów co do przyszłości THE Alliance, zarząd Hapag-Lloyd opublikował komunikat. – Pragniemy podkreślić nasze niezachwiane zaangażowanie w utrzymanie solidnej współpracy w sojuszu przez cały rok 2024. Będziemy przez ten czas zapewniać najwyższe standardy obsługi naszym interesariuszom i całej branży – czytamy w oświadczeniu spółki z Hamburga.

Jednocześnie Hapag-Lloyd podkreślił, że pozostaje w THE Alliance do końca stycznia 2025 r. i przypomniał harmonogram połączeń, jakie przygotował wraz z azjatyckimi liniami kontenerowymi.