IATA: wojna handlowa przycina skrzydła przewoźnikom

Pixabay

Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych IATA (ang. International Air Transport Association) obniżyło perspektywy rozwoju branży lotniczej w związku z rosnącymi cenami paliw oraz trwającą wojną handlową między USA i Chinami. Branża jest odporna na kryzys, ale spadają jej zyski, obniża się rentowność oraz zmniejsza stopa zwrotu z inwestycji.

IATA obniżyło perspektywy dla branży w stosunku do prognoz przedstawionych przez tę organizację pod koniec roku 2018. IATA szacuje, że spodziewany zysk wszystkich przewoźników wyniesie w tym roku w sumie 28 mld USD, zamiast 35,5 mld USD prognozowanych w grudniu 2018 r.

Według IATA wraz ze wzrostem cen paliw i osłabieniem światowego handlu, zmieniło się otoczenie biznesowe przewoźników lotniczych. Według aktualnej prognozy, koszty ponoszone przez przewoźników wzrosną w tym roku o 7,4 proc., przekraczając spodziewany wzrost przychodów (6,5%). W rezultacie – w porównaniu z rokiem 2018 – marże netto spadną 3,7 do 3,2 proc. Analogicznie spadnie zysk na pasażera – z 6,85 USD do 6,12 USD.

– Ten rok będzie dla branży dziesiątym rokiem z dodatnim wynikiem. Marże są jednak ograniczane przez rosnące koszty, w tym koszty pracy, paliwa oraz dostępu do infrastruktury. Wzrost rentowności jest zaś hamowany przez silną konkurencję między liniami lotniczymi. W związku z nasileniem wojny handlowej między USA i Chinami spodziewamy się dalszego osłabienia obrotów w globalnej gospodarce. Odbije się to niekorzystnie na przewozach cargo, ale eskalacja napięć może mieć też wpływ na transport pasażerski. Linie lotnicze będą w tym roku nadal osiągały zyski, ale to nie będą łatwe do zarobienia pieniądze – komentuje Alexandre de Juniac, dyrektor generalny IATA.

W 2019 r. zwrot z zainwestowanego przez linie lotnicze kapitału powinien wynieść 7,4 proc. (spadek z 7,9 proc. wobec wskaźnika z roku 2018). Chociaż stopa zwrotu nadal przekracza średni ważony koszt kapitału (7,3%), to jednak bufor zwrotu z inwestycji jest ekstremalnie mały.

– Dobrą wiadomością jest to, że linie lotnicze przetrwały cykl koniunktury ze wzrostem i spadkiem. Pogorszenie koniunktury w handlu nie pogrąża przemysłu lotniczego w głębokim kryzysie. Jednak to, co było wielkim sukcesem branży – sensowna zyskowność dla inwestorów – jest w obecnych warunkach zagrożone. Linie nadal będą tworzyły wartości dla inwestorów, ale tylko nieco powyżej wartości zwrotu z zainwestowanego kapitału – powiedział de Juniac.

Prognozy IATA dla przewozów lotniczych cargo:
Po wyjątkowo dobrych wynikach w roku 2017 r. (+ 9,7 proc. wzrostu przewozu ładunków), wzrost popytu na transport towarów w roku 2018 spadł do 3,4 proc. W tym roku popyt powinien utrzymać się na podobnym poziomie do ubiegłorocznego. W związku z wprowadzeniem ceł na niektóre towary szacowany na ten rok wolumen ładunków wyniesie tylko 63,1 mln t (wobec 63,3 mln t w roku 2018).

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane