Kradzieże na NJS? Zdarzają się w Kazachstanie, jak i w Polsce

CEVA Logistics

Firma CEVA Logistics zapowiada uruchomienie regularnych połączeń drobnicowych między Chinami i Polską. Ponieważ w branży transportowej wiele słyszy się o napadach i kradzieżach ładunków przewożonych na dalekich trasach, zwłaszcza na terenie krajów WNP, zapytaliśmy spółkę o jej stosunek do kwestii bezpieczeństwa przewozów na Nowym Jedwabnym Szlaku.

Krzysztof Matkowski, Air & Ocean Manager w CEVA Logistics Poland, zaznacza, że firma na doświadczenie w realizacji dalekich transportów lądowych, m.in. kolejowych. Pierwszy wyprawiony przez nią pociąg wyjechał ze wschodniego wybrzeża Chin do Holandii w 2011 r. Odbiorcą ładunku był jeden z największych producentów branży technologicznej. Po drodze, tuż przed granicą Polski, firma otrzymała informację, że transport został okradziony.

– Przed dalszą drogą postanowiliśmy dokładnie przeliczyć towar znajdujący się w naruszonym kontenerze. Na miejsce zostały wezwane odpowiednie służby dla właściwego udokumentowania tego zdarzenia. Po wykonaniu rewizji okazało się, że próba kradzieży nie powiodła się i nie ma powodu do wszczynania jakiegokolwiek wyjaśnienia – opowiada Matkowski.

Przy tym incydencie przedstawiciele CEVA Logistics dowiedzieli się od funkcjonariuszy jednej ze służb mundurowych, że na całej trasie, łącznie z koleją transsyberyjską, najwięcej kradzieży zdarza się na odcinku… od granicy Polski do Tłuszcza.

– Ginie tam wszystko, od uszczelek do lodówek, skończywszy na rozrusznikach do samochodów. To było osiem lat temu. Nie wiem jak obecnie wyglądają statystyki kradzieży, zwłaszcza po stronie kazachskiej czy też rosyjskiej, ale jestem pewien, że choćby ze względu na naturę ładunku, może on paść łubem złodziei zarówno w Kazachstanie, Rosji jak i w Polsce. Pytanie o bezpieczeństwo można zadać przy każdym innym rodzaju transportu. Bo, czy transport lotniczy, pomimo pełnego monitoringu w hubach przeładunkowych jest wolny od tego typu zagrożeń? Podobnie sytuacja ma się w transporcie morskim – twierdzi Krzysztof Matkowski.

Pracownicy Ceva Logistics starają się ograniczyć ryzyko wyposażając ładunki w lokalizator GPS oraz monitorując jego ruch na całej trasie. Dodatkowym zabezpieczeniem jest odpowiednie ubezpieczenie towaru.

Planowane przewozy na Nowym Jedwabnym Szlaku są adresowane głównie dla firm z branży automotive.

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane