Udział kolei w unijnym eksporcie wzrósł o 26 proc.

129400, Pixabay

Polski Instytut Ekonomiczny w ostatnim numerze Tygodnika Gospodarczego przedstawił tegoroczną strukturę unijnego handlu zagranicznego pod względem wykorzystania środków transportu. Z powodu pandemii drastycznie zmalał w I połowie 2020 r. import i eksport drogą morską i lotniczą, natomiast imponująco wzrosły przewozy drogowe i kolejowe. Te ostatnie są niestety wciąż marginalne i w unijnym eksporcie mają zaledwie 2-proc. udział.

Zagrożenia epidemiczne, wprowadzane ograniczenia oraz spadek popytu spowodowały ograniczenie mocy przewozowych, co wpłynęło na wzrost kosztów transportu – szczególnie morskiego i lotniczego – nawet w miesiącach odbicia gospodarczego.

„Według danych Eurostatu, w I półroczu 2020 r. import dóbr do UE drogą morską zmniejszył się o 25 proc. w porównaniu do 2019 r., a lotniczą – o 17 proc. Eksport w pierwszym przypadku spadł o 17 proc., w drugim – o 19 proc.

Mimo utrudnień na granicach, transport drogowy wzrósł o 21 proc. (import) i 29 proc. (eksport) Przełożyło się to na zwiększenie udziału w łącznym handlu o 7 pkt. proc., do 25 proc. Transport kolejowy również zyskał – 6 proc. w imporcie i 26 proc. w eksporcie, ale nadal miał marginalne znaczenie w łącznym eksporcie poza UE – zaledwie 2 proc. w ujęciu wartościowym.”

Eksperci PIE zaiuważyli, że wyraźny wzrost odnotował zwłaszcza transport kolejowy między Chinami a Europą. Według oficjalnych danych chińskiego przewoźnika China State Railway Group Co., liczba pociągów między Chinami i Europą przekroczyła już w tym roku 10 tys., a ilość przewożonych towarów od stycznia do początku listopada 2020 r. była o ponad 50 proc. wyższa niż w poprzednim roku. Połączenia te zyskiwały na popularności już wcześniej, a pandemia COVID-19 te trendy jeszcze wzmocniła ze względu na ograniczenie możliwości transportu lotniczego i morskiego.

„Rosnąca liczba przewozów kolejowych UE-Chiny stanowi szansę na rozbudowę i wzrost znaczenia Polski jako hubu transportowego, czemu służyć ma m.in. trwająca rozbudowa terminalu przeładunkowego w Małaszewiczach. Najszybsza trasa kolejowa z Chin do Unii Europejskiej prowadzi bowiem przez Kazachstan, Rosję i Białoruś do Polski. Szacuje się, że ok. 90 proc. transportów kolejowych z Chin trafia do UE przez przejście graniczne Brześć-Terespol, co stanowi ok. 5 proc. wartości całego handlu między UE a Chinami.” – czytamy w raporcie Instytutu.

Potencjał euroazjatyckiego korytarza kolejowego powoduje jednak także wzrost starań innych krajów regionu o wzmocnienie swojej pozycji na tym szlaku handlowym. Przykładem mogą być wysiłki Federacji Rosyjskiej na rzecz zwiększenia udziału Obwodu Kaliningradzkiego w tranzycie do UE (kontenery przeładowywane są na statki, które płyną do Europy Zachodniej). Według PIE konieczna będzie dalsza rozbudowa infrastruktury kolejowej. Dałoby to również szansę na odwrócenie negatywnego trendu spadku znaczenia kolei w polskim eksporcie (Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc w UE pod względem udziału przewozów kolejowych w handlu zagranicznym).

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane