Przybywa trudności jakimi borykają się mikro, małe i średnie firmy. Należą do nich przeterminowane zobowiązania. Co piąty przedsiębiorca przyznaje, że nieuregulowane faktury przez kontrahentów zmuszają go do zadłużania się. Widać to w danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie BIK, gdzie łączne zaległości firm w jeden rok zwiększyły się o 3,2 mld zł i przekroczyły 44,4 mld zł. Problemy z nieterminowymi rozliczeniami B2B są w sektorze TSL oraz w handlu.
W trzecim kwartale 2024 roku ponad 53 proc. firm informuje o fakturach opóźnionych o więcej niż miesiąc, a ponad 34 proc. wskazuje, że ich kontrahenci zwlekają z zapłatą ponad dwa miesiące. W efekcie tych opóźnień co drugi przedsiębiorca, który ma zamrożone faktury potwierdza, że nieopłacone zobowiązania kontrahentów – w różnym stopniu – ale wpływają na kondycję jego biznesu. Pieniądze zamrożone w fakturach powodują przede wszystkim, że trudno jest regulować w terminie własne zobowiązania, na co skarży się 37 proc. przedsiębiorstw. Najczęściej dotyka to firm z branży przemysłowej (46 proc.) i handlowej (42 proc.) oraz zatrudniających od 50-249 osób (41 proc.) – wynika z badania „Skaner MSP” realizowanego cyklicznie dla BIG InfoMonitor, które prowadzi rejestr dłużników i wspiera firmy w ograniczaniu ryzyka zatorów płatniczych i odzyskiwaniu należności.
Zamrożone środki to dla co trzeciego biznesu wyższe koszty działalności, bo windykacja kosztuje i traci się też na tym cenny w biznesie czas. Na ten aspekt częściej niż pozostali skarży się handel (49 proc.) oraz sektor usług (46 proc.). Zablokowane finanse to również wstrzymane inwestycje, o czym wspomina zazwyczaj co 3. przedstawiciel handlu i przemysłu.
Handel wpada w pętlę zadłużenia
Więcej firm – niż w pierwszym kwartale 2024 r. informuje o regularnych stratach z powodu nieodzyskiwania części opóźnionych faktur (29 proc.) i zagrożonych wypłatach (24,6 proc.). Co piąty przedsiębiorca przyznaje, że nieuregulowane faktury zmuszają do zaciągania kolejnych kredytów i prowadzą do pętli zadłużenia, na co najczęściej skarży się sektor handlu (35 proc.).
W efekcie przybywa firm z problemami, co potwierdzają dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, gdzie widać opóźnienia w spłacie bieżących rachunków i faktur względem kontrahentów oraz w bazie informacji kredytowych BIK, która zawiera także dane o niespłaconych na czas zobowiązaniach kredytowych. Wg danych widocznych w obu bazach, firm-dłużników jest blisko 324 tys., co oznacza, że 5 proc. biznesów z różnych sektorów rynku jest już wpisana do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i nie spłaca kredytów, co notuje BIK.
Kwota zaległości firm opóźnionych powyżej 30 dni i na co najmniej 500 zł, na koniec drugiego kwartału tego roku przekroczyła rekordowe 44,4 mld. A to oznacza, że od czerwca ubiegłego roku wierzyciele dopisali ponad 8 tys. przedsiębiorstw z problemami w spłacie bieżących rachunków, kredytów i faktur wobec kontrahentów, a łączne zadłużenie zwiększyło się o 3,2 mld zł.
Długotrwałe opóźnienia w spłacie zobowiązań przez kontrahentów wpędzają branżę handlową w coraz większe długi. Skumulowane zadłużenie firm z tego sektora widoczne w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK wynosi już blisko 9 mld zł i dotyczy ponad 74 tys. podmiotów (5 proc.). W rok wartość niespłacanych zobowiązań wzrosła o 282 mln zł 3 proc.
Lekką poprawę widać w sektorze budownictwa, gdzie zaległości stopniały o 431 mln zł (-7 proc.) do blisko 5,8 mld zł. Jednak w tym przypadku obserwujemy wzrost liczby nierzetelnych przedsiębiorców – o 923 do 51 214, a stanowią oni 5 proc. firm z problemami w tej branży.
Rosną zobowiązania w branży TSL
Najgorzej prezentuje się jednak kondycja sektora TSL. Tylko w rok zaległe zobowiązania kredytowe i pozakredytowe zwiększyły się tu o blisko 483 mln zł (17 proc.) do 3,3 mld zł. Rośnie też liczba firm, które mają problemy z terminowym regulowaniem swoich należności – o 1 755 do poziomu 38,6 tys. Niepokojący dla całej branży jest także bardzo wysoki odsetek dłużników, który wynosi aż 9 proc. Oznacza to, że już prawie co dziesiąta firma transportowa ma poważne kłopoty finansowe i istnieje podwyższone ryzyko współpracy z nią.
Nieciekawe prezentują się też statystyki na temat branży usługowej, której długi wynoszą już blisko miliard złotych (992 mln zł), co oznacza wzrost zadłużenia o 244 mln zł (33 proc.). Za ten stan odpowiada dzisiaj 9,2 tys. podmiotów – o 861 więcej w porównaniu z analogicznym okresem w ub.r.
Jedynym sektorem, gdzie zarówno zadłużenia jak i liczba dłużników zmniejszyły się w ciągu ostatniego roku, jest przemysł, choć łączna wartość zadłużenia firm z tego sektora, pozostawia wiele do życzenia – 7,1 mld zł. Niemniej jednak notujemy tu spadki – wartości zadłużenia o 102 mln zł (1,4 proc.) oraz liczby dłużników o 29 podmiotów.
Jak wynika z badania Skaner MSP zrealizowanym dla BIG InfoMonitor w trzecim kwartale tego roku, więcej badanych niż w ubiegłym roku potwierdziło, że aktualnym wyzwaniem pozostaje dla nich znalezienie nowych pracowników (19 proc. vs 10 proc.), szukanie nowych rynków (17,4 proc. vs. 10,6 proc.) oraz terminowe regulowanie zobowiązań (13,8 proc. vs. 5,6 proc.).