Jeden z największych w Polsce dystrybutorów produktów szybko zbywalnych – Eurocash nawiązał współpracę z firmą CHEP – dostawcą charakterystycznych niebieskich palet, oferowanych w modelu tzw. poolingu (obiegu).
Pooling paletowy jest dla przedsiębiorstw alternatywą wobec tradycyjnego kupowania palet na własność. Wynajem palet w ramach poolingu staje się coraz bardziej popularny w naszym kraju. Aktualnie skorzystała z niego grupa Eurocash, która nawiązała współpracę z firmą CHEP, dostawcą niebieskich palet.
– Problemem najczęściej jest niewiedza – mówi Jacek Sałaciński – Retail Key Account Manager z CHEP. – Choć niestety zdarzają się przypadki celowego odwlekania zwrotu, „magazynowania” palet na zapas, a także nielegalnego handlu wynajętymi nośnikami w punktach skupu i w internecie – dodaje. Tego typu aktywności sprzyjają też aktualne warunku rynkowe. Potężne niedobory, a w konsekwencji galopujące ceny surowców, takich jak drewno, są na rynku mocno odczuwalne i powodują, że każda dostępna paleta staje się na wagę złota. Dla przykładu: cena nowej Europalety wzrosła o prawie 40% rok do roku.
– Ramy tej kooperacji wydają się proste: jako wiodący hurtowy dystrybutor produktów FMCG w Polsce Eurocash dostarcza na niebieskich paletach produkty do popularnych w całym kraju sklepów (Lewiatan, Groszek, Gama czy Delikatesy Centrum). Kierowca przywożący klientom nową porcje towarów jest w stanie jednocześnie odebrać ze sklepu puste palety CHEP, zarówno te zwolnione spod towaru po poprzednich dostawach oraz te, które trafiły do danej lokalizacji kanałem innym niż sieć Eurocash – opowiada Jacek Sałaciński, retail key account manager z CHEP.
– Wszystko dzieje się w ramach jednego kursu, co oznacza racjonalną optymalizację zasobów: mniej pokonywanych kilometrów, mniej zużycia benzyny, mniej pustych przebiegów, mniejsza emisja CO2 oraz mniej ściętych drzew potrzebnych do wyprodukowania nowych palet, a także mniej wyprodukowanego dodatkowo plastiku – dodaje Sałaciński.
Piotr Krzyżanowski, menadżer ds. wsparcia logistyki z Grupy Eurocash informuje, że grupa zdaje sobie sprawę, że łańcuchy dostaw, zachwiane epidemią, wojną w Ukrainie oraz trudnościami u przewoźników, potrzebują stałego dostępu do nośników. – Palety trafiające z powrotem do obiegu przyczyniają się do tego, że łańcuchy dostaw producentów i dystrybutorów działają bez zakłóceń – uważa Krzyżanowski.