Notowanie cen dla rynku detalicznego w minionym tygodniu okazało się wyraźnie spadkowe dla każdego z typów paliw. Dalszy ciąg takich zmian wydaje się być wciąż przed nami – twierdzą analitycy e-petrol.pl. Biorąc pod uwagę relatywnie wysokie marże zwłaszcza w przypadku oleju napędowego na stacjach, należy sądzić, że kolejne dni będą czasem spadków cen dla tankujących i jednocześnie okresem niezłego zarobku dla stacyjników.
W minionym tygodniu wszystkie ceny hurtowe paliw w polskich rafineriach uległy spadkowym korektom. Najwyraźniej widoczne jest to na dieslu, który w porównaniu z ubiegłym weekendem potaniał o 46,60 zł/m sześc. i sprzedawany jest po 3921,60 zł/m sześc. O prawie 22 zł potaniała benzyna 95-oktanowa, która kosztuje obecnie 3877,6 zł/m sześc. Zmiana w przypadku oleju opałowego jest spadkowa o 32,60 zł – metr sześc. tego paliwa kosztuje dzisiaj 2572,40 zł.
W okresie między 27 stycznia i 2 lutego 2020 r. analitycy spodziewają się ulokowania średnich cen Pb98 w przedziale 5,22-5,33 zł/l, a dla Pb95 oczekiwany jest poziom cen 4,88-4,99 zł/l. W przypadku oleju napędowego zmiana spadkowa również będzie odczuwalna. Przewidywalny poziom cen to 5,03-5,16 zł/l. Nie uniknie spadków także autogaz – według prognoz e-petrol.pl powinien on kosztować 2,29-2,35 zł/l w tym tygodniu.