Go Logis stawia na transport ADR dla branży chemicznej

Ciężarówka z logotypem Go Logis
Go Logis

Go Logis, polska firma spedycyjna specjalizująca się w międzynarodowym transporcie towarów, rozszerza ofertę usług drogowych dla branży chemicznej. W odpowiedzi na wzrost zainteresowania ze strony polskich i międzynarodowych firm, skoncentruje się na przewozach towarów niebezpiecznych ADR.

Organizacja niektórych dostaw artykułów chemicznych klasyfikowanych jako ładunki niezbezpieczne ADR, czyli farb, emulsji, lakierów czy rozpuszczalników jest skomplikowanym procesem logistycznym, który wymaga bardzo dobrego przygotowania i ścisłego nadzoru nad realizacją. Jego zasady określają restrukcyjne przepisy, które opierają się na regulacjach opracowanych przez Komitet Ekspertów ONZ ds. Transportu Towarów Niebezpiecznych i Globalnie Zharmonizowanym mSystemie Klasyfikacji i Znakowania Chemikaliów oraz europejskiej umowie ADR. W Polsce kwestie te reguluje Ustawa z dnia 19 sierpnia 2011 r. o przewozie towarów niebezpiecznych. W przypadku międzynarodowych przewozów ADR trzeba też spełnić dodatkowe formalności, takie jak przygotowanie odpowiednich dokumentów przewozowych i zgłoszenie towarów wrażliwych do systemu SENT na platformie PUESC.

Door-to-door ADRów

– Organizacja dostaw ładunków niebezpiecznych wymaga od firm spedycyjnych odpowiedniego know-how, doświadczenia, świetnej znajomości wymogów i certyfikacji, a także bazy sprawdzonych partnerów, z flotą pojazdów dostosowanych do ich przewozu. To duża odpowiedzialność, bo nawet drobne uchybienie w procesie dostawy może skutkować sytuacją zagrażającą życiu ludzi lub stanowić poważne ryzyko dla środowiska naturalnego – wyjaśnia Joanna Jędruchniewicz-Wieczerza, członkini zarządu Go Logis, która odpowiada za rozwój usług spedycyjnych.

Go Logis ma duże doświadczenie w organizacji dostaw dla branży chemicznej. Od kilku lat realizuje transporty ADR do odbiorców w Unii Europejskiej i tzw. krajach trzecich, w tym Wielkiej Brytanii, Turcji, na rynki wschodnie (m.in. do Kirgistanu, Uzbekistanu, Kazachstanu i Gruzji) oraz bliskowschodnie (Iran). Go Logis realizuje przewozy niemal każdej klasy towarów niebezpiecznych, od materiałów ciekłych zapalnych i żrących po niebezpieczne surowce chemiczne, z wyjątkiem wybuchowych i promieniotwórczych. Posiada do tego niezbędne certyfikaty.

– Rozszerzając ofertę dla firm z branży chemicznej chcemy wykorzystać naszą mocną stronę, jaką jest elastyczność, szybkość i umiejętność organizacji dostaw do krajów, uważanych za szczególnie wymagające pod względem organizacji transportu. Chcemy też skupić się nie tylko na realizacji standardowych usług ADR, ale także dedykowanych i wymagających od spedytorów specjalnego podejścia. Dzięki doświadczeniu w transporcie i obsłudze celnej oraz bazie partnerów, z którym współpracujemy od wielu lat, będziemy proponować firmom z branży chemicznej rozwiązania, które są rzadko wykorzystywane przez polskie firmy spedycyjne – zapowiada Joanna Jędruchniewicz-Wieczerza.

Spedytorzy z uprawnieniami

Go Logis ma doświadczenie w przygotowaniu i realizacji różnego typu niestandardowych projektów. Jednym z przykładów jest uruchomienie regularnych połączeń drobnicowych dla ładunków ADR z Polski do Wielkiej Brytanii i Irlandii.

Przygotowując się do obsługi firm z branży chemicznej, Go Logis zadbał o odpowiednie przygotowanie zespołu spedytorów i dobór wyspecjalizowanych przewoźników. Każdy spedytor, który zajmuje się obsługą towarów niebezpiecznych, posiada uprawnienia ADR, odpowiada także za weryfikację uprawnień partnerów i zapewnienie właściwego środka transportu dopasowanego do specyfiki ładunku.

– Organizacja transportów ładunków niebezpiecznych to ogromna odpowiedzialność, przede wszystkim w zakresie bezpieczeństwa i terminowości dostaw. Z firmami z branży chemicznej współpracujemy już od wielu lat, zdobyliśmy więc duże doświadczenie i zbudowaliśmy świetny zespół spedytorów oraz sprawdzonych partnerów. Bardzo uważnie śledzimy to, co jest ważne dla branży i dlatego jesteśmy gotowi do rozszerzenia naszej oferty w zakresie obsługi tak wymagających transportów – mówi Grzegorz Szenejko, prezes Go Logis.

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane