Duński potentat logistyczny pochwalił się rekordowymi wynikami osiągniętymi w I kwartale 2021 roku. Pomimo pandemii oraz wąskich gardeł w globalnych łańcuchach dostaw przychody A.P. Moller – Maersk wzrosły w o 30 proc. do 12,4 mld dolarów, co pozwoliło firmie osiągnąć zysk wyższy od spodziewanego. Jednocześnie przedsiębiorstwo zmieniło swoje prognozy dotyczące kryzysu kontenerowego – niedobór sprzętu szybko się nie skończy.
A.P. Moller – Maersk poinformował o rekordowych wynikach osiągniętych w I kwartale 2021 r. EBITDA wzrosła z 1,5 mld dolarów do 4 mld dolarów rok do roku, a EBIT wzrósł z 552 mln dolarów do 3,1 mld dolarów w porównaniu z tym samym kwartałem ubiegłego roku. Przychody Maersk wzrosły w tym czasie o 30 proc. do 12,4 mld dolarów. Wyniki finansowe potentata logistycznego są odzwierciedlone w wolumenach przewożonych ładunków, które wzrosły o 5,7 proc. W segmencie przewozów morskich przedsiębiorstwo osiągnęło EBITDA na poziomie 3,4 mld dolarów (w porównaniu do 1,2 mld dolarów w I kw. 2020 r.). Ten wynik Maersk zawdzięcza znacznemu wzrostowi frachtu (o 35 proc.). i niskim cenom paliw bunkrowych. Przychody z przewozów morskich wzrosły z 7,2 do 9,5 mld dolarów.
Duży popyt na przewozy i usługi
– A.P. Moller – Maersk osiągnął wyjątkowo dobre wyniki w I kwartale 2021 r. z rekordowym zyskiem za kwartał. Wysoki wzrost przychodów i rentowność wynikają z dużego popytu na przewozy oceaniczne oraz na usługi logistyczne i terminalowe. Ten silny popyt doprowadził do powstania wąskich gardeł oraz do braku zdolności przewozowych, a także niedoborów sprzętu – tłumaczy Søren Skou, dyrektor generalny A.P. Moller – Maersk. – Nadal koncentrujemy się na długoterminowej transformacji A.P. Moller – Maersk, priorytetowo traktując zapotrzebowanie klientów na zintegrowaną logistykę – dodaje.
Kryzys potrwa do końca roku
Maersk informuje, że przewozy morskie będą nadal rosły i wciąż znaczący będzie globalny popyt na kontenery. Poprzednia prognoza firmy zakładała wzrost popytu na kontenery o 3-5 proc. Nowa, zmieniona prognoza zakłada 5-7 proc. wzrost. Popyt ten generuje przede wszystkim duży wolumen ładunków przewożonych z Chin do USA Duński potentat logistyczny zmienił te z swoją prognozę dotyczącą niedoboru kontenerów. Wcześniej firma zakładała, że kryzys kontenerowy zakończy się w I kwartale 2021 r. W nowej prognozie zapowiedziała, że niedobór sprzętu utrzyma się w IV kwartale roku.