Pandemia koronawirusa zwiększyła przewozy ładunków koleją między Chinami a Europą. Transport intermodalny na Nowym Jedwabnym Szlaku bije dotychczasowe rekordy, na co wskazują dane spółki Cargotor, zarządcy infrastruktury kolejowej w Małaszewiczach. Spółka chce przygotować się na kolejne wzrosty przewozów, dlatego planuje budowę hubu przeładunkowego.
Rejon Przeładunkowy Małaszewicze (RPM) to ciąg stacji towarowych przy granicy z Białorusią: Raniewo, Chotyłów, Małaszewicze Centralne, Małaszewicze Południowe, Kobylany, Bór, Zaborze, Wólka i Podsędków. Zarządcą RPM jest firma Cargotor z grupy PKP Cargo.
Według Cargotoru aktualnie w RPM odbywa się ruch na niespotykaną dotychczas skalę. Nigdy wcześniej transport intermodalny nie był tak aktywny.
– W kwietniu do Kobylan, po torze szerokim, wjechało i wyjechało 379 par pociągów towarowych, łącznie były to ponad 28 tys. wagonów, z czego 250 par pociągów stanowiły pociągi kontenerowe (14 582 wagony). W kwietniu kilkukrotnie osiągnięto przepustowość 15 par pociągów po torze szerokim, co oznacza maksymalne wykorzystanie możliwości obecnego układu torowego 1520 mm. Przez Rejon Przeładunkowy Małaszewicze przejeżdża dziennie do 40 par pociągów po torach szerokim i normalnym – informuje Cargotor.
W marcu po torze szerokim przejechało 377 par pociągów towarowych (27 266 wagonów). Dla porównania, w analogicznym okresie w 2019 roku przejechało 335 par pociągów towarowych (25 682 wagony).
Cargotor planuje rozbudować infrastrukturę przeładunkową. W efekcie prac powstanie Park Logistyczny Małaszewicze – hub o powierzchni 30 kmkw. spełniający kluczową rolę w transporcie intermodalnym pomiędzy Azją a Starym Kontynentem.