Trwające prace nad reformą Unii Celnej doprowadziły do kolejnego sporu – tym razem do gry wchodzi tematyka dotycząca magazynów czasowego składowania na granicach UE. W projekcie ustawy znalazło się skrócenie okresu tymczasowego składowania z 90 do zaledwie kilku dni. Tak krótki termin może spowodować problemy z obsługą celną towarów – uważa Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.
Spedytorzy, przewoźnicy, przedstawiciele agencji celnych zgłosili swoje zastrzeżenia to proponowanych zmian w przepisach, czyli skrócenia okresu tymczasowego składowania towarów z obecnych 90 do zaledwie kilku dni. Poparła ich grupa członków Parlamentu Europejskiego, która postulowała, by przywrócić 90-dniowy okres tymczasowego składowania towarów w punktach granicznych. Wstępny kompromis został przyjęty na posiedzeniu Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów (IMCO), teraz zmiany muszą zostać uwzględnione w ostatecznych przepisach. Parlament Europejski ma obradować w tej sprawie w marcu.
– Towary spoza UE przywożone na jej obszar są tymczasowo składowane pod dozorem organów celnych. Czasowe składowanie kończy się zazwyczaj w momencie objęcia towarów procedurą celną w UE, najczęściej dopuszczenia do obrotu, tranzytu, powrotnego wywozu czy składowania w składzie celnym lub na Wolnym Obszarze Celnym – wyjaśnia Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.
Obecnie musi to nastąpić w ciągu 90 dni od złożenia towaru. Skrócenie okresu tymczasowego składowania może spowodować problemy z obsługą celną tych towarów. – Dotychczasowy termin 90 dni na tymczasowe składowanie dawał wszystkim stronom łańcucha logistycznego czas na prawidłowe zebranie, przygotowanie i przetworzenie dokumentów oraz danych niezbędnych do prawidłowego przeprowadzenia zgłoszenia towaru do procedury celnej lub na decyzję w sprawie dalszego dysponowania towarem – dodaje Joanna Porath.
Jak podkreśla ESPO (The European Sea Ports Organisation) „tymczasowe składowanie przez okres 90 dni odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu sprawnego przepływu ładunku przez porty, w szczególności w sytuacji, gdy inne elementy łańcucha logistycznego nie dostarczają w odpowiednim czasie danych niezbędnych do objęcia towaru procedurą celną”. Dlatego tymczasowe składowanie ma również kluczowe znaczenie dla operacji przeładunkowych w hubach.
– Okres do 90 dni tymczasowego składowania jest optymalny, bo zapewnia czas na wszelkie niezbędne procedury celne, którymi objęte są ładunki. Chodzi przecież o to, by towary wprowadzane na rynek wewnętrzny UE były bezpieczne i spełniały wszystkie niezbędne wymagania w zakresie zakazów i ograniczeń – dodaje Joanna Tymińska, ekspertka prawa celno-skarbowego Akademii Celnej AC Porath.