Port Gdynia może budować falochron zewnętrzny

Zarząd Morskiego Portu Gdynia

We wrześniu Sejm zdecydował o dokapitalizowaniu portów kwotą obligacji w wysokości 1 mld zł, w celu zwiększenia ich kapitału zakładowego, aby mogły zrealizować budowę strategicznych elementów infrastruktury (m.in. falochronów zewnętrznych). Zarząd Morskiego Portu Gdynia ma otrzymać papiery wartościowe wysokości 150 mln euro (ok. 672 mln zł). Środki przeznaczone zostaną na budowę falochronu zewnętrznego, który poprawi warunki nawigacyjne w Porcie Gdynia.

Planowana inwestycja jest niezbędna dla realizacji innej, strategicznej: Portu Zewnętrznego. W najbliższych dniach ogłoszony zostanie przetarg na wybór Partnera Prywatnego, który będzie zarówno budowniczym, jak i operatorem Portu Zewnętrznego. Głębokowodny Port Zewnętrzny powstanie w oparciu o istniejące Nabrzeże Śląskie – na sztucznym lądzie wychodzącym poza obecny falochron ochronny. Jego budowa stała się koniecznością w obliczu rosnącej konkurencji rynkowej oraz prognoz w zakresie popytu na przeładunki kontenerowe w polskich portach morskich, mówiących o wzroście do poziomu około 9,5 mln TEU w 2050 roku.

ZMPG zamierza zrealizować strategiczną inwestycję w formule PPP. – Wiele portów na świecie jest realizowanych w formule PPP, jest jak najbardziej właściwa, gdyż zapewnia finansowanie, z założenia jest o wiele bardziej efektywna, niż realizacja w formule tradycyjnej, badania wykazują, że takiego typu inwestycje są o wiele szybsze – mówi Alina Sarnacka, specjalistka ds. Partnerstwa Publiczno-Prywatnego.

Według ZMPG dzięki Portowi Zewnętrznemu powstanie ponad 700 nowych miejsc pracy na samym terminalu oraz ponad 4200 w otoczeniu branżowym, a szacowane wpływy do budżetu państwa będą każdego roku wynosić od 3 do nawet 4 mld zł, nie licząc tego, co już dziś generuje działalność wszystkich terminali w Porcie Gdynia.

– Jest to ostatni moment, aby przystąpić do realizacji tego projektu, który jest inwestycją na dekady – nie możemy patrzeć na nią pod kątem popytu z perspektywy roku czy dwóch, jeżeli ma on nam służyć przez 30, 40, czy nawet 50 lat. Czas najwyższy, abyśmy zaczęli realizować duże projekty w formule PPP w Polsce i ten projekt idealnie się do tego przedsięwzięcia nadaje – komentuje Maciej Ziomek – przedstawiciel firmy doradczej EY.

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane