Port Centralny będzie jedną z największych inwestycji morskich w Europie. Na ponad 400 hektarach powstaną głębokowodne terminale m.in. kontenerowe, drobnicowe, pasażerskie czy LNG. Wśród przestrzeni Portu Centralnego przewidziane są także tereny dla przemysłu stoczniowego. Interesuje się nimi Stocznia Gdańsk, która podpisała z Portem Gdańsk list intencyjny.
– Od wielu miesięcy prowadzimy intensywne rozmowy z potencjalnymi partnerami, którzy chcieliby ulokować swój biznes w Porcie Centralnym. Spotykamy się z największymi przedstawicielami branży morsko-logistycznej na całym świecie. List intencyjny podpisany ze Stocznią Gdańsk pokazuje, że naszą ofertą interesują się poważni przedsiębiorcy również z Polski – tłumaczy Łukasz Greinke, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
Wojciech Peret, prezes Stoczni Gdańsk, Baltic Operator oraz GSG Towers, informuje, że strategia stoczniowych spółek zakłada dywersyfikację produkcji, która zabezpieczy je przed krótkoterminowymi wahaniami popytu na rynku. – Zważywszy na zaangażowanie Grupy Stoczniowej w realizację coraz większej liczby kontraktów z branży okrętowniczej, offshore, wind energy czy konstrukcji infrastrukturalnych, przewidujemy, że w ciągu następnej dekady tereny produkcyjne na Wyspie Ostrów, którymi dysponujemy, mogą okazać się niewystarczające. Dlatego z zainteresowaniem odnotowaliśmy plany ZMPG dotyczące uwzględnienia w projekcie Portu Centralnego przestrzeni przewidzianej dla produkcji stoczniowej – powiedział Peret.
Port Centralny obejmie ok. 1400 ha akwenu oraz 410 ha zalądowionej powierzchni. Projekt przewiduje powstanie 9 terminali. Wybudowane zostaną 4 obrotnice i trzy tory podejściowe.
Budowa Portu Centralnego w kształcie, jaki obejmuje koncepcja, ma kosztować ok. 12 mld zł. Pierwsze terminale mogą pojawić się już w 2029 roku.