Narodowy operator usług pocztowych ogłosił wprowadzenie nowej strategii zarządzania transportem i flotą, w celu optymalizacji wykorzystania posiadanych zasobów i redukcji kosztów. Wzorem prywatnych firm kurierskich, Poczta Polska zamierza wprowadzić „outsourcing transportu”. Związkowcy z „Solidarności” odbierają tę zapowiedź jako zagrożenie dla pracowników.
Nowa strategia Poczty Polskiej na lata 2025-2027, przygotowana przez zarząd, zakłada zmiany w kluczowych obszarach, takich jak IT, e-usługi dla biznesu i obywateli, zmiana oferty w placówkach oraz optymalizacja logistyki. Kluczowym elementem jest dostosowanie się do rozwoju sektora usług, szczególnie w obszarze KEP. Wiceprezes Poczty Polskiej, Sławomir Żurawski podkreśla, że działania optymalizacyjne już przyniosły korzyści w postaci poprawy terminowości przesyłek.
Listonosze na samozatrudnieniu?
W ramach strategii Poczty Polskiej optymalizowane będą zasoby flotowe. – Poczta Polska korzysta z około 7,5 tys. samochodów różnych typów. Ponad 5 tysięcy z nich to flota własna, a pozostałe to pojazdy naszych partnerów – podwykonawców. Mamy wszystkie rodzaje aut, dopasowanych do wszelkich zadań: od małych wykorzystywanych przez listonoszy, poprzez kurierskie busy do 3,5 tony, duże samochody do 12 ton, aż po te największej kategorii – powyżej 12 ton. W ofercie mamy też transport całopojazdowy i transport palet – mówi o skali wyzwania Tomasz Swat, dyrektor departamentu logistyki Poczty Polskiej, cytowany w komunikacie.
W ramach strategii wprowadzane są zmiany systemowe, m.in. model „Make or Buy”, oparty na analizie kosztów i efektywności, który zdecyduje o tym, czy należy rozwijać własną flotę lub korzystać z usług zewnętrznych. Celem jest zwiększenie sprawności i efektywności operacyjnej.
Kolejna zmiana: wprowadzenie systemu wynagrodzeń dla kurierów, zorientowanego na efektywność oraz możliwość elastycznej współpracy B2B, co zwiększy motywację i zaangażowanie kierowców, a także pozwoli na lepsze dostosowanie do potrzeb operacyjnych. Wdrożone mają być poza tym narzędzia TMS (Transport Management System) i SMP (System Monitorowania Pojazdów) w celu optymalizacji tras, efektywnego zarządzania czasem pracy kierowców oraz pełnej kontroli kosztów paliwa.
“Pozbywanie się pracowników”
Zapowiedź nowej strategii skomentowała zakładowa „Solidarność” na Facebooku. – Poczta Polska coraz wyraźniej dąży do zmiany modelu zatrudnienia, co może mieć daleko idące konsekwencje dla kurierów i kierowców. Z jednej strony kurierzy mają być zachęcani do przechodzenia na samozatrudnienie (B2B), z drugiej – przewóz przesyłek może być powierzany firmom zewnętrznym poprzez outsourcing.
Choć oficjalnie mówi się o „optymalizacji kosztów”, taki kierunek może oznaczać stopniowe eliminowanie etatów i pozbywanie się pracowników w sposób niebezpośredni – czytany w oświadczeniu strony społecznej.
Jakie zagrożenia niesie ze sobą nowy model? – B2B dla kurierów – realne obniżenie wynagrodzenia i brak zabezpieczeń. Przejście na samozatrudnienie oznacza, że kurier sam ponosi koszty ZUS, paliwa, napraw pojazdu i ubezpieczenia. W praktyce jego zarobki mogą się zmniejszyć, a stabilność zatrudnienia zostanie zagrożona.
Dodatkowo samozatrudnienie pozbawia pracowników ochrony wynikającej z kodeksu pracy, w tym prawa do urlopu i wynagrodzenia za czas choroby – uważają przedstawiciele „Solidarności”.
