Spadek obrotów na początku roku w Porcie Antwerpia

Port Antwerpia
Pixabay

Największy port morski w Belgii przedstawił wyniki operacyjne za I kwartał bieżącego roku. Wynika z nich, że obiekt odnotował spadki przeładunków w większości obsługiwanych kategorii towarów. Jedynie kontenery są wciąż na fali wzrostu – w marcu padł kolejny rekord w ich obsłudze. W 2018 r. w przewozach kontenerów Antwerpia osiągnęła największe wzrosty spośród wszystkich portów zlokalizowanych między Niemcami a Francją.

W I kwartale 2019 r. łączna liczba przeładunków w porcie Antwerpia spadła o 3 proc. w porównaniu do I kw. roku 2018, kiedy port odnotował historyczny rekord obrotów. Zarząd portu twierdzi, że ten trend jest przejściowy i w najbliższych miesiącach nastąpi poprawa wyników, głównie za sprawą dodatkowych przewozów kontenerów między Antwerpią oraz portami Europy Północnej, które uruchomiono na początku kwietnia.

Pod względem przeładunku kontenerów w porcie w Antwerpii odnotowano historyczny rekord w marcu tego roku, chociaż wydawało się, że trudno będzie pobić rekord sprzed roku. Biorąc pod uwagę masę przeładowanych towarów (liczoną w tonach) kontenery osiągnęły w całym 2018 r. poziom 27,5 proc., co oznacza wzrost o 0,7 proc. w porównaniu do roku 2017. Wyniki wskazują, że port w Antwerpii osiągnął największe wzrosty przeładunku kontenerów w porównaniu z innymi portami Europy Zachodniej (od niemieckiego Hamburga po francuski Le Havre). Wzrost netto przeładunku kontenerów w belgijskim porcie wyniósł 650 tys. TEU.

– Nasza przepustowość ładunków w kontenerach wciąż rośnie, pomimo osłabienia prognoz ekonomicznych. To dobra wiadomość, ponieważ pozwala portowi utrzymać znakomitą pozycję jako kontenerowego hubu w globalnym łańcuchu logistycznym – komentuje Jacques Vandermeiren, prezes Portu Antwerpia.

Przeładunki drobnicy konwencjonalnej (break bulk) w I kwartale tego roku wypadły dla Antwerpii całkiem dobrze, ale umiarkowanie dobrze, jeśli porównać je z wynikami I kw. roku 2018, kiedy nagromadzono zapasy stali w związku ze spodziewanym wprowadzeniem ceł przez USA. W rezultacie ubiegłorocznych zawirowań przeładunki żelaza i stali spadły w tym roku o 5 proc., chociaż utrzymały się na poziomie z lat ubiegłych.

Przeładunki Ro-Ro (m.in. pojazdów i taboru szynowego) wzrosły w ciągu pierwszych trzech miesięcy roku o 3,2 proc. Pomimo spadku przewozu jednostek taborowych, wzrósł tonaż przewiezionych pojazdów. Był on spowodowany wzrostem średniej wagi jednostek, szczególnie w kategorii pojazdów użytkowych.

W I kw. 2019 r. przeładunki suchych ładunków masowych (dry bulk) spadły w Antwerpii aż o 8,8 proc. Przyczyną były zmniejszone przewozy rudy żelaza (- 22,9 proc.), węgla (- 16,5 proc,), złomu (- 10,2 proc.) i nawozów (-2,2 proc,). W omawianym okresie wzrosły natomiast przewozy piasku i tłucznia (+ 6 proc.). W marcu zaczęły też odrabiać straty przewozy nawozów, których przeładowano najwięcej od lutego 2011 r.

W zakresie ciekłych ładunków masowych Port Antwerpia odnotował 8,6-proc. spadek przeładunków. W styczniu i lutym spadki wyniosły w sumie 12,4 proc. W marcu pojawiło się wyraźne ożywienie, choć nadal niewielkie w przypadku produktów ropopochodnych. Zarząd portu jest zdania, że do spadku przewozu ładunków ropopochodnych przyczyniała się łagodna zima, a także spowolnienie wzrostu gospodarki UE, które wpłynęło na mniejsze zapotrzebowanie na surowce energetyczne.

Na uwagę zasługuje niewielkie, ale ożywienie w przeładunku ropy i chemikaliów, które w kolejnych miesiącach roku powinno być jeszcze większe.

W ciągu trzech pierwszych miesięcy roku Antwerpię odwiedziło 3519 statków, co oznacza niewielki spadek (-0,3 proc.) w stosunku do tego samego okresu roku 2018. Sumaryczna pojemność brutto tychże jednostek zmniejszyła się o 0,2 proc. wynosząc ponad 101 mln GT.

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane