W ostatnim tygodniu cena benzyny wzrosła o 2 grosze na litrze, a oleju napędowego aż o 4 grosze. Pomimo tych zmian, ceny hurtowe pozostają niemal na niezmienionym poziomie w porównaniu z poprzednim tygodniem. O tym, co napędza te zmiany i czego możemy spodziewać się w najbliższej przyszłości, informuje Marcin Wawrzkiewicz, Country Manager Malcom Finance.
– Na giełdzie w Rotterdamie ropa zdrożała o ponad 4 dolary za baryłkę, osiągając poziomy z drugiej połowy października. Co ciekawe, stało się to wbrew globalnemu umocnieniu dolara amerykańskiego, który po wyborach prezydenckich w USA osiągnął dwuroczne maksimum w stosunku do euro i innych walut – mówi Marcin Wawrzkiewicz.
Jednak spadki cen ropy są nadal możliwe. Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) przewiduje nadwyżkę podaży w 2024 roku, co może spowodować spadki cen. Z kolei OPEC pozostaje optymistyczny, licząc na wzrost popytu. Szef BP Plc popiera tę prognozę, sugerując, że zapotrzebowanie na ropę w nadchodzących latach będzie rosło. Goldman Sachs przewiduje średnią cenę ropy w 2025 roku na poziomie 76 dolarów za baryłkę – nieco wyższą niż obecna. Jeśli kraje OPEC+ zdecydują się na całkowite zniesienie lub złagodzenie ograniczeń produkcyjnych, ceny ropy mogą spaść nawet o 10 dolarów za baryłkę.
– Nie można zapominać, że ruchy cen paliw są mocno uzależnione od sytuacji na rynku walutowym. Wypowiedzi i działania Donalda Trumpa wciąż wywierają duży wpływ na kurs dolara, który z kolei oddziałuje na ceny ropy oraz paliw. Choć ceny paliw pozostają obecnie stabilne, większa zmienność może wkrótce wpłynąć na rynek. Logistyka i transport, szczególnie w okresie przedświątecznym, stoją przed wyzwaniem zarządzania kosztami w czasie wzmożonego zapotrzebowania
– dodaje ekspert Malcom Finance.
Każdy potencjalny spadek cen paliw przyniósłby ulgę zarówno konsumentom, jak i firmom transportowym, które odczuwają presję wysokich kosztów. W obliczu tak dynamicznych zmian na rynku warto śledzić prognozy i analizować globalne wydarzenia, które mogą wpłynąć na naszą codzienność.
Malcom Finance (wcześniej 4Trans Factoring) to fintech, który oferuje rozwiązania finansowe dostosowane do potrzeb małych i średnich przedsiębiorstw logistycznych w całej Europie.