Letnia równowaga na rynku ropy. Co dalej z cenami paliw?

Marcin Wawrzkiewicz
Malcom Finance

W ostatnim tygodniu cena benzyny 95 spadła o 3 grosze za litr, natomiast cena oleju napędowego pozostała bez zmian. Cena ropy Brent na giełdzie w Rotterdamie pozostaje stabilna – w ciągu tygodnia spadła o mniej niż 1 dolara za baryłkę – informuje Marcin Wawrzkiewicz, country manager Malcom Finance w Polsce.

Podczas ostatniego spotkania OPEC+ zdecydowano o utrzymaniu obecnych poziomów produkcji ropy, mimo wcześniejszych rozważań o ich zwiększeniu. Rynki odebrały tę decyzję jako sygnał, że kartel chce utrzymać równowagę między podażą a popytem, a jednocześnie wspierać ceny surowca. Po ogłoszeniu decyzji ropa Brent podrożała o około 2,5%, osiągając poziom 69–70 dolarów za baryłkę, podczas gdy WTI utrzymywała się w przedziale 66–67 dolarów. Decyzja odzwierciedla silny popyt w okresie letnim, a także fakt, że część państw członkowskich wciąż nie realizuje w pełni uzgodnionych limitów produkcyjnych, co ogranicza ryzyko nadpodaży.

Rynek ropy zareagował na decyzję pozytywnie – potwierdzenie dotychczasowych kwot produkcyjnych wzmocniło zaufanie do stabilności cen w nadchodzących miesiącach. Choć wcześniej OPEC+ zapowiadał stopniowe luzowanie ograniczeń produkcji, wpływ tych działań został zrównoważony przez sezonowy wzrost zużycia ropy oraz utrzymujące się ryzyka geopolityczne, które wspierają utrzymanie cen na obecnym poziomie.

Dodatkowym czynnikiem poprawiającym nastroje na rynku paliw było ogłoszenie porozumienia handlowego między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, które znacząco zmniejszyło ryzyko wprowadzenia 30-procentowych ceł na eksport z UE (ostateczna stawka wyniosła 15%). Rynki odebrały to jako deeskalację napięć handlowych, co przełożyło się na poprawę prognoz gospodarczych i wsparcie dla obecnego oraz przyszłego popytu na ropę. Wsparciem dla cen okazały się też sygnały możliwego przedłużenia rozejmu celnego między USA a Chinami – w Sztokholmie odbyły się rozmowy wysokich rangą urzędników obu państw, a planowane są kolejne spotkania.

Niepokój budzą nadal napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie – szczególnie nasilające się sankcje wobec Rosji i presja na rosyjski eksport ropy – co zwiększa ryzyko zakłóceń w dostawach i wywiera presję na wzrost cen.

Jednocześnie rynek ostrożnie reaguje na zapowiadaną przez OPEC+ ewentualną decyzję o zwiększeniu produkcji w sierpniu oraz na stopniowy powrót ropy z Wenezueli. Czynniki te ograniczają tempo wzrostu cen, ale nie wpływają znacząco na stabilność rynku. Obecny sentyment wskazuje na większą równowagę i odbudowę popytu.

Jeśli ceny ropy utrzymają się na obecnym poziomie, można spodziewać się dalszej niskiej zmienności cen paliw. W dłuższej perspektywie kierunek zmian będzie jednak zależał przede wszystkim od wymienionych wyżej czynników.

Firmy transportowe podchodzą obecnie do zakupów paliwa w sposób systematyczny i strategicznie zarządzany, traktując je jako kluczowe narzędzie kontroli kosztów operacyjnych – szczególnie w okresach podwyższonej zmienności cen. Takie podejście zwiększa ich odporność finansową i pozwala lepiej planować wydatki oraz minimalizować ryzyka związane z nagłymi wahaniami cen.

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane