Z powodu mniejszej przepustowości europejskich dróg podczas pandemii największy przewoźnik drogowy w Europie, litewska Girteka Logistics, rozwinęła przewozy naczep koleją. Okazało się, że wykonywane przez spółkę transporty intermodalne szybko odnotowują wzrosty i przyczyniają się do redukcji emisji CO2.

W 2020 roku Girteka Logistics podwoiła liczbę naczep przewożonych w składach kolejowych w stosunku do roku 2019. W tym roku przewozy intermodalne wykonywane przez firmę przekroczyły już tonaż z roku 2020. Operator logistyczny jest na dobrej drodze do ponownego podwojenia swojego rocznego wyniku.

5 proc. wszystkich kilometrów, które pokonała Girteka Logistics w 2020 r., zrealizowano transportem intermodalnym. Przewieziono w ten sposób prawie 9,5 tys. ładunków całopojazdowych (FTL). Firma oszacowała, że pozwoliło to zaoszczędzić 8 tys. ton CO2.

– Wzrost naszych przewozów intermodalnych nie jest przypadkowy – mówi Larisa Senkevičienė, dyrektor Pionu Usług Intermodalnych w Girteka Logistics. – Korzystanie z intermodalnego transportu kolejowego jest jednym z filarów naszej polityki zrównoważonego rozwoju, ponieważ firma aktywnie dąży do zmniejszenia swojego wpływu na środowisko, a wykorzystanie transportu kolejowego jest jednym ze sposobów na to – dodaje.

Zdaniem szefowej Pionu Usług Intermodalnych w Girtece, firma jest w stanie zaoferować atrakcyjną ofertę przewozów intermodalnych, ponieważ ma własne ciężarówki i naczepy, a dzięki temu kontroluje cały proces transportu. – W przypadku jakichkolwiek zakłóceń podczas przewozu naczep koleją, operator logistyczny jest zawsze gotowy do natychmiastowego rozwiązania problemu i kontynuowania transportu ciężarówkami – tłumaczy Larisa Senkevičienė.

Girteka zapowiada, że do 2025 r. będzie realizowała 20 proc. swoich dostaw z wykorzystaniem transportu intermodalnego.