Około 300 ciągników z emblematami Strajku Polskich Przewoźników przejechało 22 marca 2023 r. obwodnicą Warszawy aby zaprotestować przeciwko zagranicznej konkurencji. Przewoźnicy domagają się m.in. zakazu wjazdu naczep zarejestrowanych na Białorusi i w Rosji oraz zakazu działalności firm o kapitale białoruskim i rosyjskim.
Przejazd ciągników siodłowych wokół Warszawy nadzorowany był przez policję. Ciężarówki przejechały m.in. S2, S8 i dk 50. Protest spowodował spore utrudnienia w ruchu, lecz tylko na S8 pomiędzy węzłem Warszawa Zachód a węzłem Modlińska.
Strajk Polskich Przewoźników postuluje o zakaz wjazdu naczep zarejestrowanych na Białorusi i w Rosji, a także o zakaz działalności firm o kapitale białoruskim i rosyjskim. Organizatorzy protestu chcą też wprowadzenia odpowiedzialność nadawcy towaru za płatność za usługę (transport) oraz przywrócenia zezwoleń dla przewoźników ukraińskich i powiązanie ich z odpowiednią normą emisji spalin (minimum euro3- tak jak wprowadzili Polakom Ukraińcy).
Strajk przewoźników wspierają politycy Konfederacji. – Rząd prowadzi politykę sprzyjającą przejęciu polskiego, a nawet unijnego rynku transportowego przez kapitał zza wschodniej granicy i ma zamiar poświęcić polską branżę transportową – oznajmił poseł ugrupowania Krzysztof Bosak na parkingu przy MOP Ostrów-Kania Północ, skąd wyruszył Strajk Przewoźników.