Ceny palet biją rekordy. Winne są absurdalne ceny drewna

planet_fox, Pixabay

Palety w eksporcie jeszcze niedawno kosztowały 30-32 zł za sztukę, a dziś kosztują ok. 70 zł. – Winne są ceny drewna windowane przez ogromny popyt na ten surowiec w USA i w Chinach – tłumaczy Rafał Szefler z Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. Nikt nie potrafi przewidzieć, czy i kiedy stawki przestaną rosnąć. Horrendalne ceny skłaniają firmy transportowe do zaopatrywania się w palety w szarej strefie.

Ceny drewna na światowych rynkach przekroczyły wszystkie dotychczasowe rekordy. Główną przyczyną niespodziewanego wzrostu była decyzja prezydent USA Joe Bidena o uruchomieniu program budownictwa, a domy w Stanach budowane są przeważnie z drewna lub z płyty. Ogromny popyt na drewno jest także w Chinach.

– Wywołało to niespotykanie duży popyt na drewno i wzrost cen surowca. Tarcica iglasta kosztuje w USA już 1300-1600 dolarów za stopę deskową (FBM). Europejscy potentaci wysyłają więc za ocean tysiące kontenerów z tarcicą – informuje Rafał Szefler, dyrektor biura Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. – Koncerny zagraniczne, które mają prawo kupować drewno w naszym kraju przerabiają je w swoich zakładach i wysyłają do USA. W efekcie ceny osiągają poziomy dosłownie z kosmosu – dodaje Szefler.

Korzystają tylko Lasy Państwowe…

Wysokie ceny drewna przysparzają problemu polskim przetwórcom, którzy aby wypełnić kontrakty muszą niestety walczyć o drewno z pośrednikami w handlu surowcem drzewnym i koncernami, kupującymi drewno w Polsce. Z dużego popytu za oceanem cieszą się jedynie Lasy Państwowe, które sprzedają zapasy drewna za granicę bez żadnych ograniczeń. Rafał Szefler tłumaczy, że PIGP od dawna chciała zmian w tej sprawie:

– “Lasy Państwowe sprzedają drewno okrągłe praktycznie wszystkim chętnym. Obowiązuje zasada „kto da więcej”. Wielokrotnie w naszych wystąpieniach prosiliśmy rząd o zajęcie się problemem niekontrolowanego wywozu drewna nieprzerobionego z Polski. Proponowaliśmy ograniczenia i wprowadzenie zasad, które będą premiować polskich przetwórców drewna. Rząd nie był tym zainteresowany, więc mamy dziś taką, a nie inną sytuację. Dopiero obecna sytuacja, mamy nadzieję, otworzy oczy rządzącym na problem eksportu.”

Wysokie ceny drewna w USA windują więc stawki w naszym kraju. Drewno okrągłe sosnowe aktualnie kosztuje na aukcjach w granicach 650 zł /msześc., chociaż niedawno kosztowało 230-300 zł/msześc. Eksperci PIGPD przewidywali wzrost cen drewna, ale nie do aż takiego poziomu. – To absurd płacić za drewno okrągłe sosnowe 600-700 zł. Co ciekawe, takie wartości pojawiają się tylko przy dużych masach, np. powyżej 1 tys. msześc. Wiadomo, że takie ilości zamawiają przede wszystkim zagraniczne koncerny. W przypadku mniejszej masy (100-500 msześc.) ceny nie są aż tak wysokie, ale nadal absurdalne: ok. 500 zł. Drewno na palety (S2B) kosztuje obecnie ok. 500 zł, kiedy wcześniej kosztowało 200-250 zł, a drewno papierówkowe, czyli na papier czy płyty meblowe jest aktualnie droższe o 75 proc. – informuje Rafał Szefler.

Rekordowe ceny drewna oznaczają rekordowe ceny palet. Paleta w eksporcie aktualnie kosztuje ok. 17 euro czyli 68 zł, chociaż niedawno kosztowała 30-32 zł. Wiele firm transportowych lub budowlanych płaci rekordowe stawki, gdyż nie mają innego wyjścia, kiedy zależy im na certyfikowanych paletach EPAL. – Jednak nawet renomowane firmy przestaną kupować palety z certyfikatem, jeśli cena wzrośnie np. do 80 zł za sztukę. Jest przecież jakaś granica opłacalności. Mam nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie, ale trudno cokolwiek prognozować. Nie wiadomo, kiedy ceny przestaną rosnąć, bo rynek jest rozregulowany i nieprzewidywalny – tłumaczy dyrektor Szefler.

… oraz paletowa szara strefa

Wysokie ceny palet sprawiają, że wiele firm transportowych zaczyna sięgać po palety bez certyfikatu, z niepewnego źródła, ryzykując przy tym, bo niska jakość palet nie idzie w parze z bezpieczeństwem. – Poważne firmy, które korzystają z dobrej jakości palet są w tej chwili na straconej pozycji w stosunku do przysłowiowej firmy krzak, która kupi jednorazowe palety po 10 zł. Na obecnej sytuacji korzysta szara strefa. To dotyczy nie tylko palet ale też np. więźby dachowej, która kosztuje 1100 zł, a miesiąc emu kosztowała 800 zł. Jest ryzyko, że ktoś kupi najtańszą więźbę w tartaku. W razie katastrofy nie będzie wiadomo, gdzie szukać winnego – ostrzega dyrektor biura Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego.

Ceny drewna mogą nadal rosnąć, szczególnie, że duży program inwestycyjny zapowiada chiński rząd. Przedsiębiorców czeka więc trudny okres, gdyż od dawna rosną ceny frachtu, kontenerów czy energii. Rosną też koszty pracy. Eurostat zapowiedział, że inflacja w kwietniu tego roku w Polsce wyniosła poziom 5 proc.

Podobne wiadomości
Komentarze (1)
  1. Lasy Państwowe zarabiają i zarabia rząd. A kogo w rządzie obchodzą jacyś przedsiębiorcy? W Polskim (Nie)Ładzie udowodnili, że liczy się tylko wynik wyborczy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane