Jednym z celów budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną jest umożliwienie transportu kontenerów z portów morskich Trójmiasta statkami feederowymi do Elbląga. Okazuje się jednak, że resort gospodarki morskiej nie ma zamiaru sfinansowania kolejnej znaczącej inwestycji – pogłębienia i wyregulowania rzeki Elbląg.
Urząd Morski w Gdyni jest w trakcie wyłaniania wykonawcy budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Najkorzystniejszą ofertę na realizację inwestycji złożyło konsorcjum trzech firm: belgijskiej N.V. Besix oraz polskich NDI S.A i NDI Sp. zo.o. Za przekop mierzei i budowę kanału ze śluzami wraz ze sztuczną wyspą na Zalewie Wiślanym konsorcjum otrzyma ponad 922 mln zł.
W dalszym planach Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej miały być inwestycje dostosowujące Port morski w Elblągu do przyjęcia statków feederowych. Najważniejszą dla portu inwestycją ma być pogłębienie rzeki Elbląg.
W planach jest tylko most
27 sierpnia w urzędzie miejskim w Elblągu odbyła się konferencja prasowa senatora Jerzego Wcisły, prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego oraz Arkadiusza Zglińskiego, dyrektora Zarządu Portu Morskiego Elbląg. Zaprezentowane podczas spotkania z mediami fakty wskazują, że po wybudowaniu kanału łączącego Bałtyk z Zalewem Wiślanym rząd nie sfinansuje dalszych inwestycji.
– Od momentu kiedy przekop zaczął się urzeczywistniać podejmowałem dwa istotne tematy. Po pierwsze, czy ta inwestycja obejmie również pogłębienie toru wodnego prowadzącego do Portu w Elblągu i dostosowanie go do parametrów kanału przez Mierzeję i po drugie czy most pontonowy w Nowakowie zostanie zastąpiony nowym, stałym, mostem – powiedział senator Jerzy Wcisła. –Takie zapytania o pieniądze na pogłębienie toru i budowę mostu kierowałem do MGMiŻŚ. Jeżeli chodzi o most otrzymałem odpowiedź, że jest przewidziany do realizacji w latach 2020-2022, a na jego budowę potrzebne jest około 67 mln zł. Niestety ta odpowiedź nie daje mi pewności, czy te pieniądze są rzeczywiście w budżecie państwa zabezpieczone – dodał senator.
Bardziej skomplikowana jest sprawa toru wodnego do elbląskiego portu. – Przypominam, że wybudowanie kanału przez Mierzeję bez pogłębienia toru będzie miało znaczenie tylko turystyczne. Ministerstwo udzieliło mi 19 sierpnia odpowiedzi, że zadanie dotyczące pogłębienia toru leży w gestii zarządcy, tj. Zarządu Portu w Elblągu, a ten może ubiegać się o środki z Regionalnego Programu Operacyjnego – informuje Jerzy Wcisła.
Zdaniem senatora, co innego deklaracje polityczne o tym, że pogłębienie zostanie wykonane z pieniędzy państwowych, a co innego oficjalna odpowiedź, że na to pieniędzy państwowych nie będzie.
Rzeka to własność Skarbu Państwa
Prezydent Elbląga jest zaskoczony tą informacją. – Jeszcze w kwietniu tego roku byłem na posiedzeniu Komisji w Warszawie, gdzie była deklaracja ze strony rządowej o tym, że powstanie nowy most w Nowakowie i o to byłem spokojny, ale zdziwiła mnie nowa informacja o torze wodnym. Przecież tor, to rzeka Elbląg, własność Skarbu Państwa i taka była też deklaracja ministerstwa. Budzi to moje zaniepokojenie i będę musiał wystąpić do pana ministra z zapytaniem o finansowanie, bo to zupełnie inna informacja niż ta z kwietnia przekazana na spotkaniu z samorządowcami – podkreślił Witold Wróblewski.
Informacja o tym, że spółka zarządzająca portem powinna sama zabezpieczyć środki na pogłębienie rzeki, jest zaskakująca także dla samych zainteresowanych. – Port jako spółka komunalna działa na podstawie ustawy o portach i przystaniach morskich, a tam zapisane jest, że budowa takiej infrastruktury odbywa się ze środków budżetowych państwa, dotyczy to również położonych w granicach portu torów wodnych, obiektów i instalacji – podkreślił Arkadiusz Zgliński. – Przypomnę, że port w Elblągu nie jest akwenem zamkniętym tylko przepływowym, tylko wytyczona granica wskazuje, gdzie kończą i zaczynają się wody morskie i śródlądowe. Co oczywiste, nie możemy prowadzić inwestycji na nieswoim gruncie – zaznaczył Zgliński.
Porty pracuje nad mniejszymi projektami
Dyrektor portu dodaje, że nabrzeża przeładunkowe i towarowe są tak skonstruowane, że istnieje możliwość ich pogłębienia do 5 metrów. – Opracowujemy koncepcję budowy dla naszego portu obrotnicy, przygotowujemy się do przekopu, inwestujemy w infrastrukturę techniczną w samym porcie. Na takie zadania można starać się o środki z Funduszu Małych Portów – mówi Zgliński.
Senator Jerzy Wcisła zadeklarował, że nadal będzie przekonywał i lobbował na rzecz wpisania polskiej sieci dróg wodnych do sieci TNT, będzie również podejmował działania na rzecz zakupu elbląskim wodniakom dobrej łodzi motorowej. Wystąpił w tej sprawie do ministerstwa o wskazanie źródła finansowania, czy programu, z którego można będzie taką łódź zakupić.
Budżet z gumy nie jest, wszystkich obietnic się nie da się spełnić. Widocznie lobbing Elbląga był słabszy od innych lobbingów.