Specjalizująca się w usługach logistycznych, portowych i spedycyjnych Grupa OTL, opublikowała wyniki finansowe za I półrocze 2025 r. Przychody wyniosły 135,2 mln zł wobec 161 mln zł rok wcześniej. Skonsolidowana EBITDA spadła do 17,4 mln zł (z 33,2 mln zł r/r), a strata netto sięgnęła 20,8 mln zł. Firma wdraża plan naprawczy.

Spadki przychodów odnotowano w segmencie portowym (–20%), spedycyjnym (–14%) i hydrotechnicznym (–3,5%). Jednocześnie działalność kolejowa zanotowała wzrost o 22,4%. W OT Port Świnoujście przeładunki towarów masowych wzrosły o 2% r/r, głównie dzięki rudzie żelaza. W OT Port Gdynia przeładunki drobnicy wzrosły o 30%, natomiast agro spadły o 40%.

Skutki niestabilnych warunków

– Pierwsze półrocze przebiegało pod presją wymagających warunków rynkowych, które od dłuższego czasu odczuwa cała branża logistyczna. Szczególnie widoczne były skutki niestabilności w handlu zbożem oraz zmienności w eksporcie stali – komentuje Kamil Jedynak, prezes OT Logistic. – Jednocześnie obserwujemy oznaki powrotu ładunków masowych związanych z hutnictwem i energetyką oraz pojawianie się nowych grup towarowych, które częściowo kompensują niedobory wynikające ze zmiany trendów przemysłowych – dodaje Jedynak.

W odpowiedzi na trudną sytuację rynkową Grupa wdrożyła Program Optymalizacji Kosztowo-Operacyjnej, którego efekty mają przynieść ok. 20 mln zł oszczędności w 2026 r. W Świnoujściu zmniejszono powierzchnię dzierżawionych gruntów o 40% i tymczasowo wstrzymano inwestycję w linię technologiczną do przeładunku produktów agro. – Zakładamy, że podjęte działania pozwolą na zbilansowanie kosztów z obecnymi przychodami spółki, przy zachowaniu pełnej zdolności operacyjnej – dodaje Katarzyna Mielec, członek zarządu OT Logistics

OTL podtrzymuje planowane inwestycje

Grupa podtrzymuje plany inwestycji w terminal paliwowy w Świnoujściu. Analizowana jest m.in. możliwość budowy bazy ładunków płynnych przy nabrzeżu Hutników, obejmującej przeładunek oleju napędowego, benzyn, dodatków uszlachetniających i metanolu.

– Zdolności przeładunkowe w OTPŚ w produktach agro wynoszą obecnie 500 tys. ton rocznie, ale liczymy, że po zakończeniu inwestycji zwiększymy nasze możliwości do 2 mln ton. Niezmiennie stawiamy na uniwersalność terminali, by elastycznie dostosowywać się do trendów rynkowych – podkreśla Karol Bowżyk, członek zarządu OTL.