Narodowy przewoźnik kolejowy realizuje zwolnienia grupowe. Zarząd PKP Cargo poinformował 24 października 2024 r., że sytuacja spółki jest tak zła, że musi ona „odłożyć w czasie spłaty dużej części należnych odchodzącym pracownikom odpraw, odszkodowań, nagród i ekwiwalentów”.
Przewoźnik jest w trakcie restrukturyzacji i prowadzonego postępowania sanacyjnego. Obecny zarząd obwinia poprzedników za trudną sytuację finansową przedsiębiorstwa. I przyznaje, że PKP CARGO S.A w restrukturyzacji obecnie nie stać na spłacenie wszystkich zobowiązań wobec pracowników, dlatego konieczne jest rozłożenie płatności i odłożenie w czasie. Zarząd firmy potwierdza, że wszystkie osoby, które nie otrzymają w terminie odpraw, odszkodowań, nagród czy ekwiwalentów są do nich w pełni uprawnione, a świadczenia te zostaną wypłacone w pierwszym możliwym terminie.
– Zapewniamy, że tak szybko jak będzie to tylko możliwe wypłacimy wszystkie należne poszczególnym pracownikom kwoty wraz z odsetkami. Zostanie także złożony wniosek o wypłatę pożyczki z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w celu szybszego pokrycia jak największej części należnych odchodzącym pracownikom świadczeń – poinformowała Monika Starecka p.o. członka zarządu ds. finansowych PKP CARGO w restrukturyzacji.
Zarząd utrzymuje, że spółkę ciągnęło na dno rekordowe zadłużenie wynoszące ponad 5,2 mld zł oraz ogromne koszty m.in. płac czy rat leasingowych. – W całym 2023 roku spółka na płace wydała prawie 2 mld zł, a poprzedni zarząd przed wyborami zgodził się na kolejne podwyżki w pełni zdajać sobie sprawę , że nie będzie na nie pieniędzy. W roku 2023 przyjęto na rok 2024 całkowicie nierealne założenia w zakresie mającej zostać pozyskaną pracy przewozowej co wyglądało tylko dobrze na propagandowych slajdach ale całkowicie mijało się z rzeczywistością. Także przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku zdecydowano się na leasing zwrotny najlepszych lokomotyw, w ten sposób pozyskane kilkaset milionów złotych zamiast posłużyć do spłaty zadłużenia zostało przejedzone między innymi na podwyżki dla pracowników przyznanie przypadkowo w trakcie kampanii wyborczej do parlamentu – twierdzi spółka w komunikacie.
Do listopada 2024 r. PKP CARGO zamierza zwolnić 4142 pracowników.