W związku z wstrzymaniem przez Francję przewozów drogowych przez granice z Wielką Brytanią, kierowcy polskich ciężarówek nie mogą wrócić do kraju. Związek Pracodawców Transport i Logistyka Polska zwrócił się do rządu o zapewnienie uwięzionym w Wielkiej Brytanii kierowcom warunków do życia przez kilka dni.

Francja zamknęła granice z WB z powodu wystąpienia u swojego sąsiada nowej mutacji koronawirusa. Wielu polskich kierowców nie może teraz wrócić do kraju. Maciej Wroński w liście do premiera, ministra rozwoju i ministra spraw zagranicznych, pisze, że ta sytuacja potrwa co najmniej do końca wtorku, ale jest możliwość przedłużenia tego czasu na kolejne dni. – „Dodatkowo z brakiem wskazania jakichkolwiek dróg alternatywnych, umożliwiających realizację choćby części rozpoczętych już przewozów. Zwracamy uwagę, że zaistniała sytuacja powstała niespodziewanie, zaskakując zarówno kierowców realizujących powroty do Polski, jak i przewoźników oraz spedytorów, organizujących ich codzienną pracę. Utrzymanie takiego stanu przez najbliższy czas, spowoduje katastrofę humanitarną, gdyż uwięzieni bez jakiegokolwiek uprzedzenia w Wielkiej Brytanii kierowcy zawodowi, nie otrzymali odpowiedniego na tę okoliczność zabezpieczenia finansowego, zabezpieczenia w postaci żywności i środków higieny, jak również nie będą mieli niezbędnego dostępu do sanitariatów” – napisał Wroński.

TLP prosi również o pilne zorganizowanie kierowcom kompleksowej opieki, przez polskie służby konsularne w Wielkiej Brytanii, „celem dostarczenia niezbędnych do życia środków utrzymania, szczególnie środków żywności, wody pitnej, toalet i pomieszczeń prysznicowych, umożliwiających egzystencję w zaistniałych, nadzwyczajnych warunkach.”