E-ciężarówka przetestowana przez ArcelorMittal Poland

Ciężarówka jadąca wiaduktem, widziana z góry.
ArcelorMittal Poland

Elektryczna ciężarówka marki Volvo przez pięć dni kursowała między oddziałami ArcelorMittall z Górnego Śląska do Krakowa i z powrotem. Przez 5 dni pokonała łącznie trasę ponad 1000 km, przewożąc 200 ton stali. Tygodniowy pilotaż pozwolił na redukcję emisji CO2 z transportu lądowego o ponad 1,5 tony.

We wrześniu 2023 r. wypożyczona do testów ciężarówka przez tydzień kursowała między oddziałem firmy w Krakowie, skąd przewoziła kręgi stali do ArcelorMittal Distribution Solution (AMDS) w Bytomiu – oddziału Grupy zajmującego się przetwarzaniem i dystrybucją produktów do klientów, a oddziałem w Świętochłowicach, skąd zabierała produkty przeznaczone do dalszego przetworzenia w krakowskim AMDS.

Volvo FH Electric wyposażony w osiem akumulatorów w ciągu 5 dni roboczych zrobił 10 kursów i pokonał łącznie dystans ponad 1000 km. – W tym czasie przewiozła do nas przeszło 200 ton stalowych wyrobów gotowych – ocynkowanych kręgów gorącowalcowanych, które następnie trafiły do klientów zewnętrznych. Trasa z oddziałów do nas została zaplanowana w taki sposób, by zoptymalizować zużycie akumulatorów i czas pracy kierowcy, dlatego ciężarówka robiła trasę „w kółku” – wyjaśnia Marek Dolina, prezes zarządu ArcelorMittal Distribution Solutions Poland.

Trasa optymalna dla baterii

Trasa została maksymalnie zoptymalizowana, bo samochód ciężarowy był prawie ciągle w użytku – pusty przebieg w ramach jednego „kółka” wyniósł jedynie 5 km – był to dystans potrzebny na przejazd z AMDS Bytom do oddziału ArcelorMittal Poland w Świętochłowicach. Auto na naładowanie baterii wykorzystywało czas obowiązkowej przerwy kierowcy. W zasady z zakresu BHP i te dotyczące załadunku na terenie firmy wtajemniczył kierowcę Piotr Lech, kierownik jakości z oddziału ArcelorMittal Poland w Świętochłowicach.

– Za kilka tygodni odchodzę na zasłużoną emeryturę. W mojej karierze widziałem wiele zmian, które zachodziły przez lata w naszej firmie, ale nie przypuszczałem, że będę świadkiem tak przełomowego wydarzenia. Nie sądziłem, że nasza stal będzie przewożona ciężarówką elektryczną i to ja będę pierwszym pracownikiem naszej firmy, który miał możliwość zasiąść na fotelu pasażera i towarzyszyć kierowcy podczas pierwszych przejazdów po terenie naszego zakładu – mówi Piotr Lech.

ArcelorMittal Poland zakończył tygodniowe testy, ale niewykluczone, że kolejny pilotaż zostanie przeprowadzony zimą, by przetestować tego rodzaju transport w trudniejszych warunkach pogodowych, ale i przy użyciu pojazdów innych marek i przy innej konfiguracji baterii.

Dekarbonizacja przemysłu stalowego

– Każdy, nawet mały krok, każdy projekt testowy, czy pilotaż przybliża nas do sukcesu na drodze do dekarbonizacji przemysłu stalowego. Jestem niezwykle dumny z naszego polskiego zespołu, który jako pierwszy w Grupie ArcelorMittal w Europie podjął się tego zadania i przetestował transport naszych wyrobów elektrycznym samochodem dostawczym – mówi Wojciech Koszuta, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.

Grupa ArcelorMittal stawia sobie za cel zmniejszenie swojej emisji CO2 o 35 proc. do 2030 r., a do 2050 r. chce osiągnąć neutralność klimatyczną. – Inwestycje w zmianę procesu produkcji to jedno, nie da się jednak dekarbonizować naszej firmy pomijając tak istotny czynnik, jak łańcuch dostaw. Transport drogowy jest ważną częścią tego olbrzymiego wyzwania, a my tym testem udowadniamy, że robimy wszystko, by być przygotowanym na zmianę i realizację celów redukcji emisji CO2, gdy dostawcze samochody elektryczne

będą ogólnodostępne – zaznacza Grzegorz Kotarba, szef ds. zakupów transportu drogowego dla ArcelorMittal Poland, odpowiedzialny za pilotażowe dostawy stali elektryczną ciężarówką.

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane