Marcin Gołębiewski został powołany na stanowisko dyrektora generalnego UPS w Europie Środkowej. Będzie odpowiedzialny za nadzór operacji logistycznych oraz kierowanie rozwojem biznesu i strategią regionu obejmującego: Polskę, Czechy, Słowację, Rumunię, Węgry i Ukrainę.
Marcin Gołębiewski dołączył do UPS w 2004 r. jako kierownik ds. księgowości. Następnie obejmował wiele ról finansowych w naszym regionie, w Polsce, a także we Włoszech, aby następnie awansować na stanowisko dyrektora finansowego UPS na Europę Środkową, Bliski Wschód i Afrykę. Według UPS, przed objęciem aktualnego stanowiska Gołębiewski zajmował się się rozwojem komercyjnym i usprawnieniami operacyjnymi zwiększającymi konkurencyjność przedsiębiorstwa. Prowadził kilka projektów wpływających na satysfakcję klientów i mających wpływ na optymalizację operacji.
Obowiązki dyrektora generalnego Marcin Gołębiewski będzie realizował w Warszawie, a jego bezpośrednim przełożonym została Kim Ruymbeke, która aktualnie objęła stanowisko prezeski dystryktu East EMEAI UPS. Ruymbeke nadzoruje realizację strategii UPS w Niemczech i krajach Alpejskich, w Europie Środkowej, Turcji, a także na Bliskim Wschodzie i w Afryce.
– Cieszę się, że mogę wrócić do Polski. Tutaj rozpoczynałem swoją karierę, a teraz będę miał zaszczyt pracować z wyjątkowym zespołem oraz rozwijać biznes w regionie, który jest jednym z najbardziej dynamicznych w Europie. Przed nami wiele zadań. Jednym z nich jest wspieranie lokalnych przedsiębiorców, aby otworzyć przed nimi nowe możliwości handlowe, zarówno w kraju jak i za granicą – mówi Marcin Gołębiewski, cytowany w komunikacie UPS.
UPS w Europie Środkowej zatrudnia ponad 2100 pracowników i posiada 5 wiodących obiektów logistycznych zlokalizowanych również w Polsce, m.in. w Mysłowicach i Łazach. Obiekty te mają na celu wsparcie rynku Europy Środkowej, na którym przodują Czechy i Słowacja biorąc pod uwagę użytkowników internetu kupujących towary i usługi online (E-shoppers) na poziomie 85 proc. i 84 proc. Według najnowszego raportu eCommerce Europe, odsetek ten wynosi odpowiednio 78 proc. i 73 proc. na Węgrzech i w Polsce.