Lotnicze cargo w roku 2020 pozostaje niewiadomą

WikiMediaImages, Pixabay

Miniony rok w przewozach lotniczych cargo nie należał do udanych. Dane przewozowe głównych przewoźników towarowych z Europy wskazują na kilkuprocentowe spadki w porównaniu do roku 2018. Przy obecnym kryzysie, spowodowanym pandemią koronawirusa dalszy rozwój rynku pozostaje niewiadomą – twierdzi Łukasz Leśnik, dyrektor operacyjny SMART Cargo Solutions.

Przewoźnicy Należący do Grupy Lufthansa zanotowali w ubiegłym roku 2,1-proc. spadek tonokilometrów oraz 3,6 proc. spadek przewiezionej masy. Podobne wyniki przedstawiła grupa Air France-KLM, która zakończyła rok z 2,2 proc. – spadkiem przewozów.

– Analizując dane opublikowane przez Zrzeszenie Międzynarodowego Transportu Lotniczego (IATA) widać, że wzrost globalnych przewozów lotniczych cargo – mierzony w tonokilometrach (FTK) – był najwolniejszy od czasów kryzysu w 2009 roku – uważa Łukasz Leśnik. – Sytuacja ta jest wynikiem wojny handlowej pomiędzy Chinami i USA, której zakończenie dawało nadzieję na odbudowanie rynku w 2020. Jednak przy obecnym kryzysie spowodowanym pandemią koronawirusa rozwój rynku ponownie stał się jedną wielką niewiadomą – dodaje.

Wynikiem sytuacji na rynku lotniczym z 2019 r. jest również wyraźna tendencja do zmniejszenia ilości i długości kontraktów długoterminowych pomiędzy liniami lotniczymi i spedytorami. Zauważalna jest też redukcja floty regularnych lotów „all cargo”, czyli tzw. frachtowców (freighters). Wiele linii lotniczych sukcesywnie redukowało tę flotę, niektóre zupełnie z niej zrezygnowały, co z kolei ogranicza przestrzeń ładunkową i daje możliwość utrzymania lub odbudowania stawek oraz marży.

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane