System poboru opłat e-TOLL zacznie funkcjonować 1 października. Tymczasem 17 organizacji zrzeszających przewoźników drogowych podpisało się pod listem otwartym do premiera Mateusza Morawieckiego z apelem o zawieszenie systemu. Powód? Nie jest on gotowy do prawidłowego działania, a korzystający z dróg nie zdążyli się w nim jeszcze zarejestrować.
Nowy System Poboru Opłat Drogowych e-TOLL to pułapka, w którą wpadną tysiące polskich i międzynarodowych przewoźników i kierowców od 1 października – Tak zaczyna się list do premiera, podpisany przez szefów 17 organizacji, którzy spotkali się na Forum Transportu Drogowego.
e-TOLL do poprawy
Jednym z sygnatariuszy listu jest Związek Pracodawców Transport i Logistyka Polska, który informuje, że system e-TOLL ten nie gwarantuje sprawnego i prawidłowego poboru opłat. Na rynku brakuje urządzeń służących do naliczania myta (OBU, ZSL etc.) a oferowana darmowa aplikacja umożliwiająca wykorzystanie do tego celu smartfonów jest praktycznie nieużyteczna. Przewoźnicy sygnalizują poważne problemy w rejestracji w systemie, w przekazywaniu środków finansowych na założone konta i w dodawaniu do konta kolejnych pojazdów.
Zobacz list otwarty przewoźników do premiera
Lepiej się zarejestrować
– Niezależnie od naszego apelu, rekomendujemy przewoźnikom podjęcie próby rejestracji w systemie (jeżeli jeszcze tego nie zrobili) i dokumentowanie wszystkich bieżących problemów związanych z jego użytkowaniem. Ta dokumentacja może się bowiem przydać w sporach z organami kontroli o zasadność nałożenia kary za niezawinione niewniesienie opłaty. Ponadto w sytuacji, w której przewoźnik poniósłby szkodę wynikającą z niewłaściwego działania systemu, ewentualne roszczenia wobec skarbu państwa powinny być w sposób nie budzący wątpliwości udokumentowane – informuje ZP Transport i Logistyka Polska.