W Warszawie odbyła się prezentacja pojazdu Volvo FE Electric, pierwszej elektrycznej ciężarówki Volvo Trucks, która już wkrótce wyjedzie na polskie drogi. To ostatnia faza zapowiadanej przez producenta pojazdu Cichej Rewolucji, która ma zrewolucjonizować transport miejski.
Według Volvo Trucks elektromobilność to przyszłość transportu, która może wpłynąć nie tylko na niższe emisje CO2 czy obniżony poziom hałasu, ale także na sposób planowania miast. Nowe technologie, wykorzystywane do tworzenia elektrycznych pojazdów Volvo, takie jak akumulatory, mogą sprawdzić się w dystrybucji miejskiej czy transporcie regionalnym. Zaprezentowany w stolicy pojazd – Volvo FE Electric, to odpowiedź tego producenta pojazdów na zobowiązanie Volvo Trucks, które do 2030 roku chce ograniczyć emisję CO2 ze sprzedawanych samochodów o 50% (w porównaniu z 2019 rokiem), co odpowiada ok. 45% zelektryfikowanych ciężarówek, do 2040 roku o 100%, a do 2050 roku osiągnąć zerową emisję CO2 netto.
Podczas otwarcia konferencji odbyła się rozmowa o wyzwaniach związanych z ekologiczną przyszłością transportu i obniżaniem CO2 w Polsce i w Europie. Zaproszono do niej: Małgorzatę Kulis – dyrektor zarządzającą Volvo Trucks, Marka Gawrońskiego – wiceprezesa ds. związanych z sektorem publicznym Volvo Group, Jakuba Farysia – prezesa Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego oraz Macieja Mazura – dyrektora zarządzającego Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.
Rewolucja zaczyna się od dystrybucji
– Koncentrujemy się na korzyściach, jakie ciężarówki elektryczne dają codziennemu życiu ludzi, pomagając stworzyć czystsze, cichsze i mniej zatłoczone życie w mieście, a także produktywne i zdrowe środowisko pracy dla użytkownika i kierowców. Dlatego też naszą Cichą Rewolucję zaczynamy od transportu dystrybucyjnego poprzez wykorzystanie modeli Volvo FL i FE Electric, a już za 12 miesięcy poszerzymy zasięg a do użytkowników przekażemy modele FH, FM i FMX Electric – informuje Małgorzata Kulis. – Prognozy przewidują, że w ciągu najbliższych 15 lat wielkość transportu wzrośnie nawet o 50 proc. Większość tych towarów będzie transportowana drogami. Większy handel elektroniczny jest jednym z głównych czynników zwiększających zapotrzebowanie na transport. Zelektryfikowana dystrybucja miejska od Volvo Trucks sprosta tym wyzwaniom dla nowoczesnych miast – dodaje.
Na ekranach pojawił się również Roger Alm – prezes Volvo Trucks oraz Ambasador Szwecji. Do budynku nowym Volvo FE Electric wjechała Iwona Blecharczyk (Trucking Girl), ambasadorka Volvo Trucks. Razem z Małgorzatą Kulis oraz Piotrem Wernerem, product digital marketing managerem Volvo Trucks, przybliżyli specyfikację pojazdu. – Volvo FE Electric to pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej do 27 ton. Posiada trzyosiowe podwozie elektryczne z zabudową GT Trailers, skrzynię z windą o ładowności ok. 13 000kg, 18-19 europalet. Dwa silniki elektryczne sprawiają, że zasięg Volvo FE Electric to ok. 200 km, w zależności od konfiguracji akumulatorów i cyklu jazdy. Szybki czas ładowania akumulatora 265 kWh wynosi ok. 2 godziny, natomiast zwykłe ładowanie zajmuje ok. 11 godzin – powiedział Piotr Werner. I dodał, że nowa gama ciężarówek (FH FM i FM X) w przyszłym roku będzie gwarantować 300 km zasięgu, a celem firmy jest 500 km.
Pojazd otrzyma noty w 5 kategoriach
Volvo FE Electric zostanie poddany testom, w ramach projektu badawczo edukacyjnego EKOLOG Ekologiczna Logistyka. Inicjatorem projektu jest Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, a patronat nad badaniem objęła Ambasada Szwecji. Pojazd będzie sprawdzany przez partnerów projektu – firmę H&M, dostarczając produkty do sklepów oraz IKEA, dostarczając produkty zarówno do sklepów, jak i klientów. Za zarządzanie pojazdem i realizację całego procesu operacyjnego, odpowiedzialny będzie logistyczny Partner projektu – firma No Limit.
W kolejnym etapie projektu EKOLOG, elektryczna ciężarówka Volvo zostanie oceniona w 5 blokach tematycznych: ocena wydajności, ocena użytkowa, ocena społeczno-środowiskowa, ocena kosztów eksploatacji oraz ocena flotowa.
